Do przodu do przodu, ciagle trzeba do przodu. Jest dobrze powiedzial bym nawet bardzo dobrze, jeszcze pare dni i mam nadzieje, ze bedzie swietnie.
Ciesze sie, ze to juz weekend mamy, ten tydzien byl troche hardcore'owy, malo spalem, duzo pracowalem.
Hmmm moze gdzies sie wyrwe na weekend za dwa tygodnie bo odpoczynek sie nalezy.
A Grzeniu mi nadal na maila nie odpisal, niedobry chlopak kombinuje teraz jak przyslowiowy kon pod gore by wyjsc z twarza ale chyba ciezko mu bedzie to zrobic.
Nadal jakas tam obsesja, hmmm...
|