Dzis byl dostawca z Wloch, w sumie dalem ostro ciala bo nie zaprosilem go na spaghetti, ktore dzis serwowali na stolowce. Z drugiej strony gdybym go zaprosil to zapewne traumatyczne kulinarne przezycia skutecznie zniechecilyby go od kolejnych wizyt w naszym plantcie.
Na blacie ciagle lezy otwarte case'y zwiazane z Zafira i opcjami 1RU oraz YH0. Mam nadzieje, ze readiness czesci na 1RU wyjasni sie jutro, a po zakonczeniu 1RU i YH0 czekaja kolejne opcje w kolejce.
Dowiedzialem sie, ze istnieje mozliwosc by wziac sobie Astre do jazd testowych. Jutro musze wybadac co i jak i zapisze sie na jakies jazdy moze na jakis weekend, co by sobie gdzies wyskoczyc. Moze gory, moze Wisla, a moze Wroclaw albo Krakow, zobaczy sie.
Stronki WWW jakies mam na tapecie, w sumie fajnie, dodatkowy pieniazek zawsze sie przyda, chociazby na maly remoncik w pokoju, ktory zamierzam przeprowadzic jeszcze w tym miesiacu. Chociaz z drugiej strony znajac moj zapal do pracy i do organizacji czegokolwiek to moze to byc dosc ciezka sprawa.
Marzy mi sie lekka nuta romantyzmu z dodatkiem szalenstwa oraz szczypta tego czegos... jak to mowia potocznie "marzyc zawsze mozna"... i takim oto realistycznym akcentem pragne zakonczyc niniejszy nlogowy wpis.
|