sarah // odwiedzony 276362 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
06:32 / 25.10.2005
link
komentarz (4)
Znowu dol

dzien pierwszy, nie odpuszcza.
Kolejny quiz zawalony: 70% prawidlowych odpowiedzi.
Zero pomyslu na ostatni skrypt na jutrzejsza prace domowa.
Totalna pustka w glowie, zniechecenie, niechciejstwo i skurczona
pigula w zoladku.
Praca jeszcze sie jakos ciagnie: dzieku rutynie i nudzie jestem
w stanie wykonywac swoje obowiazki, nie angazuja one umyslu.
Niestety klasa wymaga myslenia tworczego i tutaj dupa zbita.

Skad to sie do cholery bierze? Ile mozna zyc w stanie przeczekiwania?
Ponoc ludzie nie moga zyc samotnie i pozostac przy zdrowych
zmyslach. Musza gdzies przynalezec. Ja nie przynaleze, nigdzie i do nikogo. Nie mam gdzie wracac.

Ponoc sa i dobbre strony tego, ale jakos ich w ogole nie widze.