23:56 / 26.02.2006 link komentarz (2) |
Dziela minuty do uszczesliwienia mojego kuzyna... Pare dni czekam na koniec zasranej aukcji gry, o ktora dzieciak mnie meczy od dawna...
Jak mi ktos przelicytuje, pojade i zniszcze... Mlody juz podskakuje i czeka...
EDIT - Wygralem... Znowu szal biegania z radosci kuzyna poprawi mi humor...
Ty no zrozum... Dawac i widziec z tego powodu szczescie, to o niebo lepiej, jak zgarnac tone prezentow na weselu...
Ogolnie Eryk... Cos nie tak jest... Pamietasz czasy beztroski?
Byles w Podst. czy LO... Duzo tych panienek bylo...
Co jest, ledwo dychasz w tym suchym powietrzu samotnosci teraz... Nigdy wczesniej nie skumalbys, ze kobieta potrafi nokautowac... A polizalo sie dechy, co?:]
To lekcje, na ktorych musiales byc i wagary niemozliwe...
Wymagan nie mam Kobieto... A kumasz, ze cecha jak 'szczerosc' czy 'wiernosc' tnie ta wasza plec - czesto jak pietruszke... (celowo zero pytajnika)...
...
|