Dzi¶ pierwszy od lipca czwartek bez Azylu. Zakończył się pewien etap. Byli stali bywalcy, była fajna ekipa i kozackie imprezki. Współpraca z Robertem i jedn± z dwóch szefowych też przebiegała bez zarzutu. Usłyszałem w poniedziałek pare miłych słów i było fajnie kurcze. Było.