09:56 / 19.03.2006 link komentarz (0) | Wczorajszy dzień, a w zasadzie wieczór był dosyć udany. Na początku samemu wbiłem do Fanaberii, ponieważ znajomi nie mogli. Ewa była przeziębiona, Bartek zmęczony pracą, Jacek spędzał czas z rodziną, Dickowi się nie chciało, a Ala była na koncercie Dżemu.
Pogadałem z barmankami, wypiłem dwa piwka, zjadłem hamburgera oraz frytki. Potem narysował się Karol oraz Jarek Kowalski. Pogadaliśmy o sprawach bieżących i takich tam. Spotkałem też Wojtka z II L.O. Niezłe zaskoczenie jak dla mnie.
W kibelku ktoś z pisuaru zrobił piwo z imbirem, hhehe.
Tak gdzieś około 23 pojawiły się moje ziomy: Buczos, Maniek, Tomek, Juhas,Trans z Kaśką. Tak najdłużej to gadałem z Mańkeim, Transem, Kaśką L.
Fajna z niej dziewczyna. Taka mądra i poukładana. Rozmawialiśmy o różnych sprawach. Fajnie, że studiuje w Katowicach- (pedagogika z informatyką) i się jej układa.
Potem telefon dosyć niespodziewany od Ali i wbiłem się do studia. Tam byli moi krajanie z Bajana.
Powrót na kwadrat -godzina 2 a.m.
******************************************************
|