#gg | e-mail

|Czytam (nie)regularnie:|

flatLINE | you think that's air you're breathin?
Sinfest | There's definitely no logic to human behavior...
Sequential Art | Barely sequential, yet, art
Krwck | Krwck's reality, bla bla bla bla

|Czytam właśnie(nie):|

"Ach" | Jerzy Sosnowski

|(nie)często w odtwarzaczu:|

Block Party | A weekend in the city
STP | All 4
Peeping Tom | as he peeps
Army of anyone | and nobody
2006.04.11 23:33:57

Liquid

Głuchy odgłos ciszy, przerywany upadkiem kolejnej kropli z kranu, wprost do zlewu. Kap, kap, kap... dźwięk przetwarzany w myślach na okrutną onomatopeję, wzbogacany echem, ażeby mocniej wwiercić się w jaźń. "Kap, kap, kap" - swoisty chronometr, musztrujący przemijający czas - ażeby ten robił to rytmicznie, a zarazem poganiał panującą na zewnątrz noc, by w końcu z wolna ustała. Wszystko to mocno paraliżujące, wprowadzające w trans. Wprawiające w nastrój, w którym pewna jest w zasadzie tylko świadomość, iż próba czegokolwiek spełznie na niczym. Bo cokolwiek staje się... takie samo...
A może by 'ukręcić łeb' kranowi, jak gdyby miało to zarazem zatrzymać czas? Czy może poczuć się tą kroplą, kroplą spadająca bezprecedensowo w dół, by tam oczyścić się pośród zalegających, w mini kałuży, swych poprzedników? A może wystarczyłby zimny 'chrzest', po odbyciu którego pozostałoby włączyć radio, przyłożyć ucho do poduszki, i najzwyklej usnąć, tak, jak to piszą w instrukcji. Może. Nie wiadomo. W głowie słychać tylko kap, kap, kap...

link
komentarz (1)

__________________________________________________________

|best|seen|on|full|screen|[f11]|at|bigger|than|800x600|