cess // odwiedzony 86412 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (140 sztuk)
14:01 / 20.04.2006
link
komentarz (3)
Aha.
I jeszcze jedno. ostatnio latwo wpadam w zlosc. W sensie tak smiesznie podskakuje krzyczac i robie "koliberka" i rzucam przedmiotami, a potem mam skurcze roznych miesni wieloglowych. znaczy sie , ze czas zrobic sobie wolne, pytanie tylko od czego.

Na swieta dostalam uroczy prezent od lubego czyli takie dvd ze skeczami kabaretowymi, tym razem "Mumio", chociaz z "Potem" tez juz jestem ze dwie plyty do tylu. No ale nie o to chodzi, chodzi o to, ze juz dawno nie krztusilam sie ze smiechu. Conajmniej 6 lat, bo chodzi o to, ze ja mam mdlosci od samego zapachu marihuany od kiedy ciotka przywiozla jakis straszny towar z holandii i zjaralysmy to na klatce schodowej u mnie w domu we Wroclawiu i potem prawie umarlam z powodu uduszenia. I dlatego teraz kultywuje slowianska tradycje relaksu przy piwie no a prawdziwie i szczerze smieszy mnie na przyklad takie cos jak to "Mumio".
Bo ja nie mowie o podsmiewaniu sie z czyjegos kalectwa rapowego, bo to tak troche styl kazimiery Szczuki, z tym, ze hip-hopowcy sami nas napastuja swoimi nagraniami, a jej nikt nie kazal radia wlaczac.

A teraz na powaznie. Ta czesc duszy odpowiedzialna za uodobanie miejsca zamieszkania i przywiazanie do niego lezy rozjechana na drodze krajowej, pewnie gdzies na wysokosci piotrkowa Trybunalskiego, w kazdym badz razie w drodze miedzy stolica i Wroclawiem, bo nie jestem w stanie ukryc ulgi i radosci z powrotu do "domu", tylko przy najblizszej rodzinie mowienie o naszym skromnym mieszkanku na ursynowie "moj dom" czy uwzywanie fraz typu "wracam do siebie" jest krepujace i wywoluje niepotrzebna agresje.