dodano: 2006.05.09 19:26:59 <<link>> |
(...) Kolejnym wartym uwagi utworem jest fraszka pt. "Na matematyka". Szczególnego charakteru nadaje jej jeden wulgaryzm, którego nie pozwolę sobie przytoczyć, a który spełnia tu kluczową rolę. To właśnie jego dosadność nadaje fraszce żartobliwego tonu. Zaś fakt, że dziś słowo to jest używane jako wulgarne przekleństwo lub obraźliwe określenie o kobiecie, może sugerować, że również i za czasów Kochanowskiego funkcjonowało słownictwo tego typu, a on sam, będąc wielkim poetą, od niego nie stronił. |
komentarz (13) |