11:01 / 11.05.2006 link komentarz (1) | Kurewa wczorajszy dzień to kolejny przykład na paradoksy polskiej piłki nożnej i części jej "kibiców". Tego się nawet nie chce komentować. Żeby chociaż w parze z tymi akcjami szły jakieś międzynarodowe wyniki polskich drużyn. Nic to, media i tak będą się rozpływać w informacjach o naszej lidze a finały polskiej ligi koszykówki pierwszy raz od nie wiem ilu lat zostały olane przez tvp. Dziękujemy panie Korzeniowski. W ogóle po co było podpisywać z nimi umowę.
Wpadnijcie do nas na żużel albo na jakiś mecz koszykówki, siatkówki, wszystkiego tylko nie piłki, to poczujecie różnice. |