21:26 / 03.06.2006 link komentarz (2) |
Mamy czerwiec... Tzn. blad w matrixie, bo ktos nas uspil na czas lata i teraz wmawia, ze to nie jesien...
Wiec, mam cos jak mowil Chino XL - "Me goin' coo coo" ...
Staralem sie wczoraj dotrzymac do 2 w nocy, bo wazny mecz Miami z Detroit... Poszedlem nawet po 2 na Shella po browara... Wrocilem, zjadlem i... poszedlem spac...
W sumie dzisiaj ogladalem powtorke... Znajac wynik,ale 'Zarki' wygrali w sumie na spokojnie...
Niewiarygodna skutecznosc Williams'a, az dziw bral... Wade'a nie trzeba komentowac, chlopak sie rozwija z roku na rok (gra, a nie miesniami jak pewien 'Krol')...
Ciesze sie cholernie... Z drugiej strony szkoda, ze Jones nie siedzi tam, chociaz na lawce...
Najmocniej zycze mistrzostwa Alonzo, bo Heat to ZO...Dal rade chorobie nerek, wrocil daje rade i zasluguje...
Ok, Gary tez sni o pierscieniu i jak beda tak grac, to bedzie sie lansowal...
Mi pozostaje kibicowanie Davis'owi i czapka z glowy dla Wade'a theheh...
...
|