Dzis byl chyba najbardzie luzackiw calym tygodniu dzien an Polibudze, jutro tez luz, tylko jeden wyklad, ae za to w piatek kolokwium z matematyki wiec trzeba sie bedzie zaczac uczyc.
Dzis nowy etap tej gry. Powiem, szczerze, ze bardzo fajny, mam nadzieje, ze przejde do nastepnego etapu.
Szkoda, ze Rychu ma moj skaner, dzis moze odda go wieczorem tak wiec puszcze Wam pewien skan, mmmmmmmm uwielbiam ja, tez "Za to, ze jest". Szkoda, ze dzieli nas te kilkadziesiat kilometrow, no ale mam nadzieje, ze kiedys sie wreszcie spotkamy.
Wczoraj rozmawialem z wieloma kobietami, coz wszytkie tluka mi to samo do glowy, chyba cos w tym jest, trzeba sie bedzie nad tym zastanowic.
|