Fujjjj co za glupi i idotyczny dzien. Mam juz dosc wszystkiego, wszystko mnie meczy, najchetniej odszedlbym gdzies daleko i zapomnial o wszystkim, a ludzie zapomnieli by o mnie. Niechce mi sie juz zyc, zycie moje jest pasmem cierpien i smutkow, ktorego mam juz po dziurki w nosie. Nie wiem jak dlugo jeszcze bede istnial na tym swiecie, ale kiedys napisze, ze to moj ostatni wpis i rzeczywiscie bedzie to ten ostatni, bo juz nikt wiecej nic nie dopisze.
Braki ciagle braki, brakuje mi wszystkiego, nie chodzi to oczywiscie o rzeczy materialne lub pieniadze, ale chce zyc szczesliwie tak jak inni. No coz moze mi przy urodzeniu nie bylo to dane.
Dzis chyba nie pojde na trening bo po co ? Znowu cos mi nie wyjdzie.
|