14.30 to juz chyba naezyta pora by sie w koncu ruszycz z zlotka, no tak, ae jak ktos idzie spac o 4.30 a zasypia ostatecznie o 5.50 to chyba nie jest to az takie dziwe ?
Wczoraj niemogem spac, moje mysli byl daleko... Wspomnienia sa piekne ! Szkoda, ze to tylko wspomnienia. Ale mam nadzieje, ze nastepny rok bedzie lepysz, bo uloze sobie zycie w lepszy sposob.
|