16:42 / 03.10.2006 link komentarz (3) | Wreszcie wybralam sie do Muzeum Sztuki Nowoczesnej>Ciekawa bylam, co tez Oxfrod ma nowoczesnego do zaproponowania. A wiec...hm...wystawa malarstwa faktycznie postmoderistyczna, afroamerykanin z dosc odwaznym przekazem.
W salce obok...pani ze Slowacji o dziwnie wegierskim nazwisku Nemeth Ilona i mezu z podobnym...postawila SCIANE!
Kochani, ona nawet sama tego nie zrobila! Chlopcy z pobliskiej cegielni zostali poinstruowani, jak to na Slowacji Romowie lepia cegly z mulu, ziemi i slomy, fomuja w drewnianych pudlach i susza na sloncu. Tym razem zrobili to hindusi z UK! A pani obnosi sie z faktem, ze w salce muzeum z centrum miasta z tradycja postawila zajebiscie nudna SCIANE!!! W dodatku w opisie przyznala, ze cos w tym sposobie przygotowywania cegiel ja ujelo, cos.."prymitywnego" (kolejna oryginalna wypowiedz ARTYstki!),ale po co te sciany po swiecie stawia, to ona sama nie wie....
Zalamalam sie, bo na mojej scianie wisi piekny obraz mojego kochanego meza i niktnie moze go zobaczyc, a ten naprawde ma cos do powiedzenia!!!
Zalamka...i znow wymieta jestem...
(http://www.modernartoxford.org.uk/Exhibitions/Arrivals/Current/) |