To o czym pisze Nasta w tym wpisie jest bardzo fajne. Ja tez wlasnie sie tak nad tym zastanawiam. Ja sie nie chce zawiesc znowu na kims. Zawiodlem sie juz kilka razy na najblizszych osobach, potem przy poznawaniu nowych jestem strasznie nie ufny. Ostatnio zawiodlem sie na aNI jej zachowanie w stosunku do mnie... aNIA zachowala sie fair - przeprosila, ale teraz to od niej zalezy jaki uklad bedzie miedzy nami...
A wracajac nie chce sie zawiesc na tej o ktorej bede mysla, ze to ta na ktora czekam, bo to chyba bedzie najgorsze i najbardziej dla mnie przykre. Boje sie, ze jak juz spotkam TA ktorej szukam to cos sie glupiego statnie i nie bedzie tak kolorowo jakbym chcial. Ale mam nadzieje, ze z TA jedyna moja druga polowa bede sie dobrze rozumial tak wiec nie bedzie jakis glupich sytuacji.
|