No ja juz dzis na nozkach, dosc wczesna pora jak na mnie - 9.30. Zaraz wskakuje pod prysznic, potem polibuda wzywa. Dzis mam kolokwium poprawkwe z labolatorium obrobki skrawanie - maszyny energetyczne. Dzis beda tez wyniki z czwartkowej poprawki podstaw nauki o materialach mam nadzieje, ze zalicze. Pozniej musze pare dizjanow stworzyc, mysle, ze gdzies okolo 14.00 powinienem byc juz w domu. Potem troche luzu, o 19.00 spotkanie z Andrzejem Potockim, a pozniej okolo 20.00 moze jeszcze...ahhhh wiesz, ze bardzo bym chcial, ale nie wiem czy zdarze, postaram sie. Zreszta to nie zajac, nie ucieknie, ale nie wiem ile wytrzymam tak jeszcze bez tego, a fajnie by w koncu bylo...
|