nasta // odwiedzony 537114 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
16:59 / 09.10.2006
link
komentarz (0)

Dzisiaj bez milosci. Zmeczenie siega zenitu. Wczoraj zly sen. Jak przez ostatnie pare tygodni. Nie spie, bo nie moge i nie chce. Nie chce snic. Proste. Musze sie zaopatrzyc w duza ilosc 'ubran biurowych'. Planuja mi kariere. Szkolenia itp itd. Nie chce. Nigdy nie chcialam. Nie widze sie w czyms takim. Najchetniej poznalabym milego mezczyzne, ktory chcialby wyjechac gdzies daleko. Nowy Orlean zniszczony. Nie ma jazzu, voo-doo, nie ma mojego wymarzonego domu. Zostalo San Diego i piekni surferzy. Ale to z kims, bo juz nie chce sama sie przeprowadzac, zostawiac przyjaciol, poznawac nowych i znowu sie wyprowadzac. Znudzila mi sie tulaczka. Chce gdzies, z kims, daleko. Ale jeszcze nie teraz. Teraz sie zakochuje. Bo czasami trzeba i milo.