Swiat chyba schodzi cos na psy:
A: Czesc jak tam sesja ?
B: lepiej nie pytać,a jak u Ciebie?
A: u mnie juz po sesji od srody. Jest spoko. To co z ta Twoja sesja ?
B: źle,...no może jakoś
A: co Ci jeszcze zostalo ?
B: nie denerewuj innych. Spoko, teraz masz czas na kobiety
A: Niby tak. Z Ania sie prawie codziennie spotykamy :,0)
B: :-,0)ja może też coś sobie przygrucham
A: hahaha spoko
B: podaj mi niezawodny sposób na kobietę
A: ja ? to ja Ciebie powinienem pytac :,0),0),0),0),0),0)
B: ostatnio mi nie poszło
chyba nie słyszałeś
szampan, romantyczna atmosfera, muzyczka, zgaszone światło, taniec ... masaż, znowu taniec i
...
...
...
...
i kurwa nic!
A: hmm nie chwaliles sie.
B: nie było czym
A: a co to za kobieta ?
B: bardzo ładna, brunetka, wysoka, zgrabna ...
byłe zajęta w 50%, to sobie pomyślałem: "w drugich 50% jest wolna" nic podobnego
A: znam ?
B: kiedyś, w ten ***, kiedy było to "***" siedzieliśmy w ***, podeszła tam na chwilę do mnie
A: ojj nie znam
B: nic nie tradcisz :-,0) i tak jest głupia, bo nie dała się przelecieć.
No tak mozna miec rozne podejscie do zycia. Nastawione tylko na konsumpcje. A mozna tez moc brac ale zarazem cieszyc sie bardziej z dawania. Bo nie samym braniem czlowiek zyje. Ostatnio doswiadczylem, ze lepiej jest dawac niz brac. I to jest wlasnie piekne uczucie. Czuje sie naprawde szczesliwy i mam nadzieje, ze moja Myszka jest ta, ktorej szukalem.
A podejscie typu, przeeciec panienke. no coz dla mnie bardzo szczeniackie, a wrecz prostackie. Wiem, moze mi ktos teraz napisze, przeciez i jednej i drugiej stronie w gruncie rzeczy o to chodzi. I owszem, moge sie z tym zgodzic. Ale kwestia lezy w tym jak sie to zrobi, w jakis psoob, jaki to bedzie mialo charakter. Denerwuja mnie ludzie, ktorzy maja konsumpcyjne podejscie do zycia. Bo brac potrafi kazdy, a dawac tylko nieliczni.
A poza tym, ja osobiscie nie moglbym leciec na taka kobiete, ktora zachowywaa by sie w ten sposob, jak ten B z czatu. Oczywiscie B jest facetem, ale jakby byl kobieta, ktora zachowywala by sie w ten sposob, to nie chcialbym z taka miec nic wspolnego jesli chodzi o jakis zwiazek, uczucie, etc. Co innego pogadac po kolezensku. no tak jeszcze pada pytanie tylko o czym....
|