Dzis dosc dziwny dzien.
Najpierw czat, potem pogadalem dosc dlugo z aNIA. Potem byla takze moja ukochana Myszka. A potem zadzwonila Tysia z ktora rozmawialem gdzies z 20 minut.
Jeszcze wczesniej rozmwialem takze, z Ania M. ktora bardzo mnie zmartwila :( Ale mam nadzieje, ze wszystko jej sie ulozy w zyciu.
|