Wrocilem juz z polibudy. Ehhh jak wstalem rano o 7.30 to tak sobie ysle, chciabym pospac jeszcze i nie isc na ten pierwszy wyklad. A tu przychodze i dowiaduje sie, ze wyklad odwolany, to powloczyem sie troche tam i tu. Potem byla laborka, czyli 45 min pisania, 45 minut nudow. pozniej wyklad z niezapowiedzanka kartkowa, bo duzo osob gadalo i te osoby zostaly wyrzucone. Potem wyklad z matematyki niezbyt duzo zanotowalem po gosc mowi szybko, niewyraznie pisze male znaczki i malo co widac. Przed maetmatyka spotkaem sie z Anna dzis trzyalem za nia lapki, bo dzis iaa aturke probna z polskiego, a jutro z matmy. Ehhh nie chce mi sie isc na ten wyklad z socjologii chyba sobie dzis odpuszcze.
Ostatnio stwierdzilem, ze liczba kobiet o imieniu Anna jakie znam powieksza sie z tyogdnia na tydzien. Po pierwsze moja Anna potem Ania M. dalej na nlogu znam 5 osob o tym imieniu, z mojej grupy 2 osoby, ze znajomych tez 2. Inwazja ? :,0)
|