Co za fatalny dzien. Nie spotkalem sie dzis z Anna i jest mi z tego powodu BARDZO smutno i przykro :(. Anna bidulka sie przeziebila !
Dzis jeszcze jechala do Bytomia w sprawie tego wyjazdu w wakacje do Taize.
Ja zaraz jem kolacje i zabieram sie za dalsze robienie prjektow, materialy prawie wszystkie gotowe, a projekt wejdzie z fazy przygotowawczej w faze robocza.
Oczywiscie zgadzam sie z kolezanka. Moim zdaniem Warka Strong jest pysznym piwem. Ahhhh...
|