No i juz niestety znowu w domku. Milo bylos spedzic weekend z Anna, szkoda, ze tak krotko, no ale do wakacji juz nie daleko, wiec luzik. Jeszcze wczesniej czeka mnie tylko glupia sesja, ktorej sie bardzo obawiam, no coz. Zobaczymy jak to bedzie.
W domku jak zwykle wyrabana atmofera, jutro polibuda wzywa, ehhh... jakos po tym wyjezdzie nic mi sie nie chce.
BTW wyjazd do Wisly byl bardzo edukacyjny. W pociagu do Wisly "uczylem sie" historii i polskiego, dzis w drodze powrotnej go Gliwic poznalem obyczaje panujace w wojsku :,0)
Czekam...
|