Dziwn dzien. Brzydka pogoda i w ogole. Smutny jestem, bo juz 2 dni nie widzialem sie z Anna :( ... moze jutro sie spotkamy.
Oczywiscie przez burze nie bylo netu, pozniej poszedlem do Niego okolo 15.30 i mielismy jechac na zebranie zarzadu na 16.00 ale Adam dal ciala i zebrania nie bylo, wrocilismy do mnie sprawdzic czy net dzial;a, ale nie bylo pradu :( pojechalismy do Niego posiedzielismy troche i wybralismy sie na zebranie. Porozdawalismy zupki i szampony na zebraniu i pozniej wpakowalismy sie w autko, zerknelismy na Pszczynska, a w koncu do Spirali. Ogolnie dziwny dzien...
|