Bylem na polibudzie. Gowno wiadomo, w takiej sytuacji jak ja sa dziesiatki innych ludzi. Jutro rano ide na polibude, sie okaze czy moge podejsc do egzaminu czy nie. Ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie o.k.
Glodny jestem no i na 20.00 musze isc do dentysty, dzis rezygnuje ze znieczulenia, jak ma bolec niech boli. Mam to gdzies... jeszcze troche i powiem, ze nie moze byc juz gorzej.
Podziwiam innych, sa w gorszej sytuacji ode mnie, a podchodza luzacko do tego wszystkiego, no coz. Ja tak nie potrafie.
|