Dzis byl dzien pelen pracy i obowiazkow, musialem przypilnowac interesu, poplacic rachunki na poczcie i w koncu isc na obiad. Od samego rana w tym wszystkim towarzyszyla mi Anna. Pozniej poszlismy do domu do Anny i troszku nam sie przysnelo. Obudzila nas mama Anny. Posiedzialem jeszcze troszku, poszlismy na zakupy do Plusa i wrocilem zaraz do domku bo mialem sprawe do zalatwienia, dzwonilem niedawno do mamy, wroci jutro okolo godziny 16.00 wiec jest jeszcze troche luzu. Jestem ciekaw jak sobie jutro mama poradzi, obiadek sobie zjem i dzis i jutro opustosze kompletnie lodowke wiec jestem ciekaw co mama sobie zrobi do jedzenia. Mnie jakos olala i pojechala sobie do Wisly tak wiec niech teraz sie sama martwi.
Ostatnio sie cos dziwnie czuje, sam nie wiem dlaczego, moze przyczyna jest to, ze mam ostatnimi czasy wiele spraw na glowie.
W domku juz porobilem co mialem zrobic i teraz sie nudze, nie wiem dlaczego ale Anna nie chciala dzis isc do mnie, wiec postanowilem, ze nie bede jej na sile namawial.
Jutro musze po poludniu posprzatac troche w chacie, bo jak wroci mama to bedzie znou afera, ze nie posprzatalem.
|