Wrocilem wczoraj z Anna z Tarnawy, bylo super, prawie przez tydzien ja i Anna i nikt wiecej :,0) Szkoda, ze tylko tydzien, no ale obowiazki wzywaja, glownie to uczelnia, remont w domu, opieka firma taty, szukanie pracy i mnostwo innych rzeczy.
No coz... wrzesien fajnie sie zaczal, ale teraz czeka mnie dosc sporo pracy, zobaczymy jak to bedzie.
Od pazdziernika chcialbym dorwac jakas prace jako grafik/webdesigner ale w Gliwicach dosc ciezko o to, ale mimo to bede jeszcze probowal.
Ciekawe kiedy z Anna wypstrykamy reszte zdjec, bo chcialbym w koncu zobaczyc reszte fotek z Paryza i poskanowac troche,a tym samym powspomniac.
Wakacje 2001 dobiegaja bardzo szybkimi krokami do konca. Wieksza ich czesc bede wspomnial bardzo bardzo wspaniale a przyczyna tego oczywiscie jest Anna bo gdyby nie ta wspaniala kobieta to nie bylyby one takie super. Mam nadzieje, ze wakacje 2002 beda jeszcze bardziej hot & chilli :,0),0) bo wlasnie te konczace sie 2001 moglbym tak okreslic :,0)
Ciekawe tylko jakie sa odczucia Anny co do tych wakacji ?
Czas zaczac jakies akcje, 2 na horyzoncie.
|