22:18 / 22.11.2006 link komentarz (4) |
Planujemy wyjazd narciarski. Zobaczymy czy wszystko nie spelznie na planach. Dwie oferty spedzenia Sylwestra na stoku, ale nie. Nie mam ochoty. Wole pozniej na dluzej. Na razie sterta katalogow do przejrzenia.
Garderoba sie powieksza, co po pierwsze wywolane jest dziwnym humorem, ktory powinno sie zdusic, a po drugie potrzeba wewnetrzna itp itd. Takie babskie sprawy. Zabierz mi karte, bo bedzie debet. Zaczne oszczedzac za miesiac, teraz jeszcze troche sobie powydaje. Bo jutro przed andrzejki, a w piatek babskie mojito party i rozmowy o bylych, obecnych i przyszlych, o ukrytym skurwysynstwie i cudotworcach. Bo my mimo wszystko nadal wierzymy. Dzisiaj 6 godzin przy Michaelu. Pobijamy rekordy.
Ostatnio malo mowie, az rodzina zaczela sie o mnie martwic.
|