18:36 / 20.12.2006 link komentarz (0) | FT o Polskim społeczeństwie.
Czasami wydaje się, jakby Polska była trzema różnymi krajami. Jeden zamieszkują politycy, dziennikarze, elita biznesowa oraz wszyscy ci, których pasjonuje Warszawa i jej kryzysy polityczne, spory z Niemcami i Rosją, skandale seksualne i łapówkowe oraz brak reform gospodarczych.
Drugą Polskę można znaleźć w rozkwitających nowoczesnych centrach handlowych, takich jak Manufaktura w Łodzi, gdzie dobrze ubrani ludzie chodzą po sklepach urządzonych w zaadaptowanej XIX-wiecznej fabryce włókienniczej z czerwonej cegły. To coraz bardziej zasobny i patrzący w przyszłość kraj, który stara się dogonić resztę Unii Europejskiej.
Trzecią Polskę odnajdziemy w podupadłych blokowiskach małych miast i na wsi. Niskoopłacani pracownicy i bezrobotni, ludzie chorzy i starzy walczą tam o przeżycie do pierwszego, patrząc z niechęcią na Polskę numer jeden i dwa. To tu partie populistyczne znajdują największe poparcie.
Różnice między elitą polityczną a zwykłymi ludźmi, między bogatymi a biednymi istnieją w większości państw. Ale w Polsce są one szczególnie ostre.
|