Ciekawa zime mamy tego roku, zima wyglada prawie jak wiosna, oby wiosna nie wygladala jak zima :) W sumie z jedenj strony swieta bez sniegu sa jakies takie dziwne, a z drugiej strony jakos kompletnie na to nie narzekam bo przynajmniej nie ma zadnych problemow na drogach. Pamietam ten sniezny koszmar w styczniu i lutym tego roku i na sama mysl nie chce juz sniegu :)
Szybkimi krokami zbliza sie koniec roku. Grudzien mija chyba szybciej jeszcze niz poprzedni miesiac. W tygodniu 50 prawie mnie w ogole w pracy nie bylo bo bylem sobie na szkoleniu 7XR w Szczyrku przez 4 dni. Bylo fajnie, skrecalismy takie male samochodziki liczyla sie praca ustandaryzowana, dobra organiazacja pracy, nieustanne doskonalnie, jakosc, itp. Byla fajna zabawa chociaz momentami mialem dosc. Po powrocie ze szkolenia czekaly mnie urodzinki. Oczywiscie wszystko byloby OK gdyby nie wybryk mojego ojca... Stwierdzilem, ze musze pewnie kwestie zalatwic z nim raz na zawsze bo problemy z ojcem wracaja jak bumerang z szczestotliwoscia co kilka tygodni. Mam juz tego dosc, zaraz i ja jak i mama wiec napisze ojcu mily list i wytlumacze wszystko co i jak. Mam nadzieje, ze zrozumie chociaz obserwujac cala ta sytuacje to z jego zdolnosc rozumienia i pojmowania niektorych spraw moze byc mocno ograniczona, ale jak to mowia nie dowiesz sie poki nie sprobojesz.
W tym roku mialem 4 wigilie, dwie w pracy w czwartek: najpierw w Eurescie, a potem w Starym Browarze. A w ta prawdziwa wigilie 24-tego najpierw Madzia przyszla do mnie, potem na chwile odwiedzilismy mojego wujka, a potem pojechalismy do dziadkow Magdy. Wszystkie wigilie byly fajne, tylko ta w Starym browarze taka troche kichowata. Porownujac rok temu nasza wigilie GMowa w Bytomiu to tam bylo o wiele lepiej, bo co ta wigilia jak bogata firma ogranicza budzet i pozniej kazdy musi sam sobie placic. A jedzenia bylo tak malo, ze do domu wrocilem glodny.
Za mniej niz tydzien bedzie Sylwester, w sumie to jakis czas temu chcielismy z Magda gdzies sobie pojechac jeszcze dodatkowo z jakas ekipa ale zaden pomysl sie nie urodzil i gdzies tam pojdziemy sobie na jakas impreze do restauracji. W sumie nastawiony na ta impreze jestem tak nijako ale zobaczymy jak to bedzie. Z racji zblizajacego sie konca roku to chyba nastala pora aby wyznaczyc sobie cele na Nowy Rok :) napewno jednym z nich bedzie nowy skin na nlogu bo Elio cos skopal i teraz moj skin nie dziala tak jak powinien :)
|