17:11 / 13.03.2007 link komentarz (110) |
Wyszłam na chwilę na spacer (na uczelnię) i wróciłam zgrzana i myślałam, że padnę z osłabienia. Dzień dzisiejszy jest typowo piknikowo-spacerowym dniem, ale myśląc o pikniku, myślę o Łazienkach, ale chyba zostaje mi tylko ta obok, za mną, z wanną i pralką, bo raczej nie jest mi pisane wychodzenie z domu. Z D. mamy takie głupawki, że szkoda słuchać. Niepoważne kobiety z nas.
A ja czekam kiedy wróci i mnie opieprzy, że znowu okno otwarte i że nie dbam o siebie. Mów do mnie jeszcze. "Mów, mów, mów do mnie kilka miłych słów..."
|