09:29 / 26.03.2007 link komentarz (1) | czy jestem zlym clowiekiem???
zadaje sobie to pytanie od ostatnich kilkunastu minut....
co jakis czas zdarza sie ze zapuka ktos do naszych drzwi z prosba o pomoc..... pieniezna..... albo chociaz prosi o jezdzenie...
kiedys otworzylam chlopakowi, ktory potrzebowal na rachunek......
dostal raz pieniadze...... dostal drugi...... za trzeciem razem juz nei otworzylam bo wg. mnie przesadzil lekko ze ciagle o to samo prosil.......... mogl spytac o prace....... o cokolwiek.... mogl mi przekopac nawet ogrodek..... ale nie ciagle tylko wyciagac reke.....
przychodzila tez kobieta... raz przyszla... chciala tylko na ziemniaki i chleb...... dostala kawalek kurczaka... az sie rozplakala na schodach.....
i ta sama kobieta byla jeszcze trzy razy i za kazdym razem dostala cos ode mnie...
dzisiaj nie otworzylam drzwi...... zle sie czuje chodze w pizamie i szlafroku gardlo mnie boli i nie mialam ochoty szarpac sie z psem.....
po prostu nie otworzylam...
a potem widzialam przez okno jak wyszla przez furtke...... spotkala kolezanke...... zacezlky rozmawiac..... usmiechnela sie...... mimo tej calej otaczajacej ja biedy byla w stanie stac usmiechac sie rozawiac...... wydawala sie byc pogodna....
a ja jej tak po prostu nie otworzylam........
niedlugo swieta.... a ja nie otworzylam!!!!!!!!!
przeciez pracuje.... mam jakies pieniadze........
ale nie otworzylam!!!!!!!!!!!!!!!
prawde mowiac czuje sie podle....... strasznie podle:(:(:( jak moglam nie otworzyc i nie pomoc?? :(:(:(
widac jestem po prostu zlym czlowiekiem:( |