nasta // odwiedzony 536949 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
19:23 / 18.04.2007
link
komentarz (0)

Czasami nie rozumiem o co komuś chodzi, bo czasami jest na jak najbardziej tak, dopytuje, martwi się itp, a jak już ma szansę to włącza mu się tchórz. Nieważne. Nie zrozumiem. Nie muszę chyba.

Wczoraj uroczy wieczór z moją przeukochaną współlokatorką. Piwo na tyłach Nowego Światu i Foksalu, a może i dwa. Później delektowanie się Chianti i rozmowy na tysiące tematów. Fakt, wyprowadzam się, ale nie stracimy kontaktu. Bo nie. Bo mieszkamy już drugi rok razem i jakoś chyba by było dziwnie nagle się odciąć.

A teraz korzystając z dnia wolnego i z tego, że Siora zamiast zatańczyć taniec radości wywołała paskudną pogodę, idę ogarnąć mieszkanie, czyli Aga sprząta i nie przeszkadzaj. Przynajmniej takie jest założenie.

Ach. I jutro do pracy na 8. Nie na 9. Przecudownie.