|
mumik // n-log home |
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie |
Fascynuje mnie rosyjska literatura S-F. I to nie tylko ta najnowsza, ale także ta z okresu ZSRR. Niezmiennie pełno w niej ożywczego pozytywistycznego optymizmu i zdroworozsądkowego podejścia do świata. Wciąga i dobrze nastraja. Bułhakow też się wpisuje w ten nurt, chociaż „Mistrz i Małgorzata” jest raczej fantastyką religijną, niż naukową, ale nastrój jest podobny.
|