15:32 / 15.05.2007 link komentarz (0) | i znów mnie kilka dni nie było - ostatni okres dla mnie był dość ciężki, ale już się z tego otrzepuję..
Zacznijmy od początku..
We czwartek wyjechałem wieczorem do rodzinki do Jędrzejowa w woj. świętokrzyskim. Wróciłem w sobotę, też wieczorem. W niedzielę zaś dowiedziałem się, że blisko mego domu Jacek zabił się na motocyklu. Zapaliłem mu [*] na tym feralnym skrzyżowaniu..
W poniedziałek moja miłość z S. dobiegła końca - nie ma sensu na siłe ciągnąć czegoś, co i tak jest skazane na porażkę. Na szczęście pozostał mi jeszcze chłopak, z którym dobrze się rozumiem i nie wynika z tej miłości żadna przykrość..
|