No i zakupy sie udaly. Kurtka zostala zakupiona, a co do butow to chyba sie wybierzemy po nie do Katowic sie jeszcze obada sprawe.
Chcialbym pewna fajna rzecz sprezentowac Annie pod choinke, ciekawe czy mi sie uda.
Burczy mi w brzuchu, a przed chwila zjadlem woreczek ryzu i gulasz.
Musze dzis rysowac te glupie kreski, wszystko byloby o.k. gdybym wiedzial jak to zrobic, a ja nie mam zielonego pojecia o tym.
|