12:43 / 11.09.2007 link komentarz (7) | "Osiągnięcia"
<< Namalowałam obrazek - zielone niebo - i pokazałam go mojej matce. Powiedziała:
- Chyba ładne.
Więc namalowałam jeszcze jeden z pędzlem w zębach - "Zobacz, mamo, zupełnie bez rąk". A ona na to:
- Pewnie podobałoby się ludziom, gdyby wiedzieli, jak to zrobiłaś i gdyby interesowali się malarstwem, którym jednak ja się nie interesuję.
Zagrałam solo na klarnecie z koncertu na klarnet Gounoda, razem z filharmonikami z Buffalo. Matka przyszła posłuchać i powiedziała:
- Chyba ładne.
Więc zagrałam z orkiestrą z Bostonu palcami od nóg, leżąc na plecach. "Zobacz, mamo, zupełnie bez rąk". A ona na to:
- Pewnie podobałoby się ludziom, gdyby wiedzieli, jak to zrobiłaś i gdyby interesowali się muzyką, którą jednak ja się nie interesuję.
Upiekłam suflet z migdałami i podałam matce. Powiedziała:
- Chyba dobre.
Więc zrobiłam jeszcze jeden, ubiłam oddechem, podałam łokciami. "Zobacz, mamo, zupełnie bez rąk". A ona:
- Pewnie podobałoby się ludziom, gdyby wiedzieli, w jaki sposób go zrobiłaś i gdyby interesowali się kuchnią, którą jednak ja się nie interesuję.
Więc wysterylizowałam nadgarstki, dokonałam amputacji, wyrzuciłam moje ręce i poszłam do matki, ale zanim zdążyłam powiedzieć: "Zobacz, mamo, zupełnie bez rąk", usłyszałam:
- Mam prezent dla ciebie. I uparła się się, bym przymierzyła niebieskie rękawiczki, żeby upewnić się, czy są w sam raz. >>
Cynthia MacDonald
Nie wiem, czy nie było to zapisane w formie wiersza, ale nie mam do takowej dostępu. Znaliście? Na mnie zrobiło to wrażenie w liceum. Nadal robi.
|