12:23 / 23.10.2007 link komentarz (0) |
Sny bez sensu albo i z sensem. Może uświadamiają, że jednak jeszcze coś tam siedzi w głowie co nie powinno. Może. Może nie. Nie poszłam do psychologa dzisiaj, mimo że byłam umówiona. Bo nie. Nie uważam, że muszę. Następny bezsens.
Bezsensownie siedzę w domu i nic nie robię, mimo że wiem, że muszę dzisiaj pochodzić po klubach i restauracjach i załatwić jakieś grania. Duży wysiłek. Za duży jak na dzisiejszy stan psychiczny i fizyczny raczej też.
Wczoraj próba. Wyszło jak wyszło nie do końca tak jak wyjść powinno. Próby w kościele na Bemowie to jednak przerażająca jak dla mnie sytuacja. Nie lubię kościołów. Przerażają mnie.
Tak wiem, muszę iść do lekarzy. I na zabieg w końcu. Jutro.
Amp Fiddler- Funky monday.mp3
|