16:46 / 19.11.2007 link komentarz (0) | Pogoda dziś nawet niezła, choć wschodni wiatr powodował, że ręce marzły w ekspresowym tempie. TePsa nasłała full rachunków, które już doręczyłem adresatom do skrzynek. Poleconych dziś stosunkowo niewiele, ale sporo awizowałem.....
Po pracy podjechałem do biblioteki na ul. Przechodnią 2, by przedłużyć książkę, którą swego czasu pożyczyłem. Przy okazji dopożyczyłem sobie książkę Charlesa Bukowskiego pt. "Listonosz". To nie jest znów ta książka, którą ostatnio pod tym tytułem czytałem ("Listonosz" Davida Brina), ale autentyczna biografia autora, gdy w roku 1970-tym pracował jako listonosz w Los Angeles. Po szybkim przejrzeniu lektury stwierdzam, że poruszane tam zagadnienia są łudząco podobne do obecnej pracy doręczycieli w Poczcie Polskiej.....
|