mariposa // odwiedzony 216833 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (611 sztuk)
01:43 / 27.11.2007
link
komentarz (5)
Po tak długiej abstynencji wypadałoby powiedzieć coś treściwego. Bądź choć zajmującego narracyjnie. A mnie tymczasem napadła zwykła nostalgia - nie ukrywam - napędzona którymśtam piwem i właściwie nie mam nic ciekawego do powiedzenia.
Albo jednak. Sam fakt, że wypiłam piwa sztuk wiela w wieczór poniedziałkowy. Otóż, moi drodzy, celebracja. Poniekąd jednak tylko. Gdyż. Produkt o oryginalnej i zupełnie niespodziewanej nazwie baby test wyjawił mi, że w czasie najbliższym nie zostanę niczyją progenitorką (czy to jest słowo? Śmiem przypuszczać, że jednak nie)No, muszę się przyznać - uczucia mieszane: od japierdolecozmojąświetlanąprzyszłośią po wręcz pewne niewielkie rozczarowanie (niewielkie, bo czas na prokreację zawsze nadejdzie), pod tytułem, że prawdaż, nad ciężarnymi wszem i wobec rozczula się bezkarnie i tak dalej. Aktualnie nikt się nad zainteresowaną nie rozczula ,ba - nie wypada nawet, bo aktualnie kreuję się na biznesłumen. W każdym razie gorzej ze mną-co miesiąc martwię się, że jestem w stanie odmiennym, a jednak co miesiąc mniej. I sama nie wiem, który stan ducha powinien mnie martwić bardziej. Ha.