Wstalem wczesniej by sie pouczyc na LOOS, ku mojemu zdziwieiniu Anna tez pojawila sie na necie.
Cos sie tam pouczylem, wiec bedzie spoko mam nadzieje.
Rano wstalem ( o 7.00 ,0) i troszku bylem zdziwiony :,0) No tak nie wiedzialem dlaczego mi tak wczesnie budzik zadzwonil, chilka zastanowienia i wniosek:... a to dzis wtorek. Za oknem bylo jeszcze ciemno. No tak ciemno jest jak wstaje i jest jz prawie noc gdy oposzcze budynek polibudy i udam sie do Anny.
Dzis musze takze troszku po miescie pochodzic, mam do zalatwienia pare rzeczy.
Musze sie tez rogladnac za jakimis butami na zime, bo zima juz jest, kase mam, ale czasu by sie pojsc rozgladnac to raczej nie :,0)
|