listonosz // odwiedzony 72274 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (125 sztuk)
17:13 / 19.12.2007
link
komentarz (2)
Zabrali mi już tą rozbiórkę za Bogdana na Okopowej i dali rozbiórkę za Bogdana na Okopowej. Tylko zmienili bloki, bo innemu listonoszowi wygodniej jest robić bloki Okopowa 20, 22 i 24. Ja za to mam bloki Okopowa 16 i 18 oraz Kaczą 21. No i dzisiaj, jak przyszedłem na urząd i musiałem poczekać na kierowcę, dostałem materiał na tą nową rozbiórkę. Całkiem szybko się z tym obrobiłem, bo awizowałem tylko 12 listów. Na urzędzie udało mi się trafić na moment, kiedy żaden inny listonosz się nie rozliczał, więc i tu gładko mi poszło ostemplowanie listów i kart listowych przesyłek poleconych pieczątką "Mieszkanie zamknięte. Awizo pozostawiono w skrzynce". Do tego wpisanie dzisiejszej daty na każdym stemplu, wypełnienie karty odsyłkowej i przekazanie pani Ewie papierów do podbicia datownikiem. Jak już skończyłem, to wtedy przyszło dwóch listonoszy - Jurek i Ernest. Ten drugi od razu zaczął gorączkowo szukać swego worka, ale oczywiście go nie mógł znaleźć, bo to właśnie mi dano tą rozbiórkę. Pani Ewa mu powiedziała, że ta poczta została już doręczona i wskazała na mnie, a ja mu tylko powachlowałem przed nosem kartami i opuściłem urząd.....

Obecnie, jak to w okresie przedświątecznym, kiedy to na dobę przez CER przechodzi nawet 5 milionów przesyłek, na urzędach jest taki zawał worów, że nie ma jak przejść. Sortownie nie nadążają z dzieleniem tej masy i co za tym idzie - nie ma już szans na dojście kartki czy listu dzisiaj wysłanego przed końcem tego roku. Ba, paczki idą średnio miesiąc.....