la_vie // odwiedzony 59940 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (4294967295 sztuk)
18:42 / 25.02.2008
link
komentarz (4)


Najcudowniejszy weekend w moim ostatnim zywocie:) Nie dosc ze cudna pogoda to jeszcze P. mial wolna chate i spedzilismy cala sobote noc i pol niedzieli razem. Spokojnie bez nerwow bez stresow. Wypoczelam:)
a dziisaj przyszlam i 9.40 skonczylam robic robote ktora na mnie zwalila "Malgosia" dopielam segregatory na statni guzik wszytsko jest aktualne na dzien dzisiejszy i umywam rece. Ja zrobilam co mialam zrobic i w koncu moge sie skupic na swoich obowiazkach:)

Ogolnie tydzien zaczal sie pozytywnie. Nom moze z jednym mniej przyjemnym akcentem-znow 2gi tydzien z rzedu nie mam korkow bo dzieciaki chore wiec i kasy nie bedzie. Ale co tam:) Nastawienie mam jak najbardziej poztywne:)