19:14 / 01.05.2009 link komentarz (3) | Nie wiem czy mam słuch absolutny. Raczej nie bo podobno jest to wrodzone. Nie wierzę w to żeby człowiek z tą zdolnością był tak w stanie bez przygotowania wziąć instrument np gitarę i ją bezbłednie nastroić. Chyba jednak potrzeba trochę nauki.
Słyszałem że ludzie ze słuchem absolutnym strasznie sie męczą na każdym koncercie bo słyszą wszystkie fałsze. A jako muzycy grający w zespole są nieznośni, bo dążą do perfekcji i nie tolerują wpadek kolegów.
Nie mam słuchu absolutnego ale mam coś podobnego w życiu.
Strasznie sie męczę z durniami zewsząd mnie otaczającymi i z systemem który sobie stworzyli.
jeZUS żyje |