Nawigacja: wszystkie notki ostatnie 20 ostatni miesiąc 

2009.06.19 23:28:44 link

Po długim minionym weekendzie to był pracowity tydzień w pracy. W pracy u dostawców spędziłem łącznie prawie 22 godziny, a łącznie samochodem zrobiłem prawie 900 km. Następny tydzień spędzam w domu ale przełom czerwca/lipca to znowu praktycznie cały tydzień w rozjazdach. Dziś gdy wróciłem do biura poczułem się jak w saunie więc chyba lepiej podróżować i pracować u dostawców niżeli kisić się w biurze. Niestety w lecie w biurze bez klimatyzacji jest koszmarnie, nie da się zrobić przeciągu, a chodzący wentylator praktycznie niczego zmienia.
Plan na weekend są, nawet bardzo poważne i ambitne, niestety coś mi się wydaje, że owe plany pokrzyżuje skutecznie paskudna pogoda…