18:13 / 12.08.2009 link komentarz (12) | Kilka dni temu zauważyłem (a dziś ponownie i sobie o tym przypomniałem), że na mojej klawiaturze zatarła się trochę literka "M". Jako jedyna z całego zestawu. I raczej nie od jakiegoś częstszego używania, bo nie mam bynajmniej zwyczaju namiętnego wciskania tej literki na klawiaturze... Czyżby z tym zatarciem to było znamienne zjawisko? Moim zdaniem to nie przypadek. Choć może to tylko życzeniowe myślenie... nie wiem.
W każdym razie... daleko mi do tej dziewczyny.
PS Kru by mi pewnie zaraz zarzuciła, że walę smuty albo coś.. ale skoro została zdissowana, to już się ograniczy. ;)
[edit:]
Może to i jest/było "teściwo"... Trudno powiedzieć...
|