piklan // odwiedzony 40114 razy // [p_s_d szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (124 sztuk)
00:31 / 14.08.2009
link
komentarz (0)
Wiesz co mnie najbardziej ostatnio wkurwia?

Świadomość jak bardzo Cię kocham + ta zajebana odpowiedzialność...

Mam taką wizję... 5 lat studiów i ŻADNEJ przypadkowej laski na przypadkowej imprezie. Nie mówię już nawet o sexie, ale nawet o głupim pocałunku na imprezie.
Kurwa, po prostu nie potrafiłbym Cię zdradzić, w żaden sposób.

I mimo wszystko ta perspektywa, mimo, że w sumie porządna, to cholernie mnie wkurwia.

Bo gdzie ja będę miał coś z życia?

No gdzie?

Gdzie miejsce na jakiś margines?
Na odcięcie się?
Ja już kurwa po 2,5 roku nie umiem o Tobie nie myśleć, nie umiem zapomnieć żeby zrobić coś... czego mógłbym żałować, ale kurwa, ja mam 19 lat i chciałbym wreszcie coś więcej od życia...

czemu palę? czemu piję?
A bo kurwa to jedne z niewielu "rozrywek" (jakie życie takie rozrywki, nie?) jakie mnie spotykają...

Ta pierdolona i nudna monotonia mnie kurwa zżera, niszczy mnie...

Ja pierdole...

Poszedłbym na imprezę.
Powiesz - przecież idziesz!

No tak kurwa, wesele... oczywiście idę na wesele z Tobą.

W chuj zabawy będzie...

A ja chcę iść NA IMPREZĘ NIE NA PRZETRWANIE.

Ech...

Wszystko jest co raz.... gorsze/głupsze/trudniejsze/nudniejsze/bardziej wkurwiające/przytłaczające/popierdolone*

w chuj źle...
cześć

*nie skreślać nic, wszystko pasuje... niestety.