piklan // odwiedzony 38612 razy // [p_s_d szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (124 sztuk)
23:07 / 10.08.2014
link
komentarz (1)
ej kuźwa.

przejrzałem własnego nloga - fajne doświadczenie.

byłem jakiś psychofanem trzykropka/wielokropka.

szejmonmi.

22:58 / 10.08.2014
link
komentarz (0)
828 dni, 22h 56m 18s temu

a konto wciąż aktywne, a ja wciąż umiem dodać wpis.

żyjęstill. bywa różnie.
00:01 / 04.05.2012
link
komentarz (0)
wieczorem.
13:52 / 11.03.2012
link
komentarz (0)
life's hard
22:35 / 13.09.2011
link
komentarz (0)
Żółć się leje mi z wątroby jak tramwaj na Patriarszych Prudach
Moja poduszka - milimetr od szyn, więc mam twarz jak stary Bułgar

Dzisiaj w mej głowie zabili mi Kennedy'ego jest 23 listopad
Pada mi za kołnierz jesieni polskiej glajda wyprzedzają się tiry na autostradach

Bywam jak kucharz, co nie urodził się w kuchni, nudzę się w operze
Chodzę tylko do knajp, w których mnie nie znają, zostawiam po sobie puste talerze

Jestem jak jaskółka co wiosnę zgubiła i znów zima za dupę mnie trzyma
I tani frajer sprzedaje mi zimny czaj Redaktor Odyniec z pysma Padlina

Jestem chory na wszystko kochana
I nie wiem co mnie tu czeka
Jestem chory na wszystko
Chorobę mam na powiekach
Jestem chory na wszystko kochana
I jak pies kulawy szczekam
Jestem chory na wszystko
Chory na wszystko
Chorobę mam na powiekach

Dostałem w ryj fajką pokoju kiedy znów kopałem się z koniem
Wtedy zadzwonił do mnie Olof Palme i chciał porozmawiać z Kuroniem

Ty ciągle i wciąż masz mi za złe, że już nie mieszkam w Punk Rock City
Mieszkam w całkiem innym miejscu Polski i cierpię na syndrom sztokholmski

Śpiewam już tylko o Polsce i o złej miłości złe piosenki o złym systemie
Polska przychodzi do mnie tylko po autograf dla miłości zaś jestem złudzeniem

Nigdy nie będziemy jak Bonny i Clyde - ani orłem ani reszką
Będziemy jak ten deszczowy maj, jak ci wszyscy brzydcy ludzie z Tesco

Jestem chory na wszystko kochana
I nie wiem co mnie tu czeka
Jestem chory na wszystko
Chorobę mam na powiekach
Jestem chory na wszystko kochana
I jak pies kulawy szczekam
Jestem chory na wszystko
Chory na wszystko
Chorobę mam na powiekach


Autor: Grabaż
Wykonawca: Strachy na Lachy (czyli Grabaż + ziomkowie)

dawno mnie tekst piosenki, a raczej tekst literacki tak totalnie celnie nie rozjebał.
nic pozytywnego.
coś wspaniałego.
15:23 / 26.08.2011
link
komentarz (0)
a Ty dalej jaraj się tym, że mordę schlałeś, tym, że w życiu ogarnąć nic nie umiesz, i jaraj się tym wszędzie gdzie się da. bądź pierdolonym modnisiem, który potrafi mówić tylko o tym, że nie starcza mu hajsu na vódę i że zarzygał ostatnią parę spodni.
pierdol się. i jaraj się. i tak wkoło.
kretynie
22:48 / 19.01.2011
link
komentarz (0)
19 stycznia 2011, a Piklan jak za najlepszych czasów siedzi przy kompie, jak zwykle w chwilach, gdy powinien zasuwać w książkach.
jebać? pewnie, że jebać.
Czytałem sobie nloga, od początku wpisów, przyjemna sprawa w sumie, człowiek dostrzega jak bardzo się zmienił?
Czy może dostrzega jak bardzo grubą maskę (można powiedzieć gruba maska? nie, nie oczekuję odpowiedzi) na swoją gębę nakłada pod wpływem presji czegoś co nazwać można "środowiskiem"?
Nie wiem.
W każdym razie zrobiłem się sporosztuczny momentami, acz tak jak teraz to w sumie mi to jebie.
Moja sprawa i tak nikt z nich mnie nigdy do końca nie pozna, nie rozgryzie, nie ogarnie.
Nikt nie załapie mojej popierdolonej depresyjnej natury.
Że to zarzut? Nie, nie. Jak ktoś gra Pana X to będzie w oczach ludzi Panem X.
Niech tak pozostanie.
Ogólnie mam burdel na stancji (nie, nie dziwki, raczej bałaganosyf), ale też mi to jakoś nie przeszkadza.
Indeks znalazłem, to się liczy nie?
A sesja pojebanaona się zbliża i mnie straszy.

Dygresja na koniec? brak mądrej, więc głupia?
Głupiej też brak. Nie ogarniam schematów życia czasami, nawet schematu dygresji nie ogarniam.
Ciał.
23:43 / 16.12.2010
link
komentarz (0)
Nie wiem dlaczego co jakiś czas tu wracam. Zapewne wytłumaczenie jest bardziej prozaiczne niż mógłbym się spodziewać. Może dlatego, że nie mam z kim pogadać i "gadam" do internetu.
Nie wiem.
I w sumie to nawet nie wiem o czym tu pisać...
No o czym?
o studiach?
o sexie?
o przyjaźni?
o miłości?
o wkurwianiu się?
o niezrozumieniu?

nie wiem sam.

jakoś mnie to wszystko kuźwa przygniata, wgniata i ugniata.
jak ciasto na pierogi.
dziwnie się czuję ostatnio.
dziwnie bardzo.

nie wiem czemu.
nie wiem jak.
nie wiem...
ja?
09:19 / 03.08.2010
link
komentarz (0)
Przyjacielu bądź uprzejmy się pierdolić.
15:04 / 26.07.2010
link
komentarz (0)
Minęło 302 dni.

Skończyłem calutki roku studiów.

Ogólnie studiowanie jest miłe i przyjemne, prócz sesji zimowej i sesji letniej.

Teraz kurwa znów siedzę sobie na wiosce i jak to by ktoś rzekł "odpoczywam". Chociaż koło dupy mam taki odpoczynek.

Prawie miesiąc nie miałem fajki w gębie, miło w gębie, gorzej na duszy, bo jak tu żyć bez dymka?

Nie rozpisując się i nie wchodząc w ckliwości to powiem tylko, że miało być coraz lepiej, a jest coraz gorzej.

Życie robi się bardziej pojebane niż bym się tego spodziewał!

A podobno kurwa 20-latki to mają tak zajebiście.

chuj prawda.

cześć.
01:27 / 27.09.2009
link
komentarz (0)
Pakuję się.
We wtorek się wyprowadzam.
Opuszczam moją kochaną wieś, będę w końcu studentem.
Chyba nawet... Na pewno, cieszy mnie ta perspektywa, nowe życie, nowi ludzie, nowe szanse.

Właśnie... nowe życie, oby lepsze, ciekawsze...

Acz pierwszy raz się wyprowadzam i to w chuj dziwne uczucie, ale marudzić nie można, nie w tym... przypadku? ;]

Nie nazywałbym tego przypadkiem, ale spoko.

Jakoś to będzie, a mam nadzieję, że będzie całkiem udanie.

Zobaczymy.

A co u mnie pytasz?
żyję sobie, wkurwiam się, palę szluga, czasami coś piję.

czasami mi się kurewsko odechciewa.... jak każdemu... takie pójście na łatwiznę, skoro mi się nie chce to odpuszczam... taka pospolicie ludzka... słabość.

Ale... wiecie, tak ogólnie to.... Jestem szczęśliwy... Chyba jak nigdy...

ciao...
00:31 / 14.08.2009
link
komentarz (0)
Wiesz co mnie najbardziej ostatnio wkurwia?

Świadomość jak bardzo Cię kocham + ta zajebana odpowiedzialność...

Mam taką wizję... 5 lat studiów i ŻADNEJ przypadkowej laski na przypadkowej imprezie. Nie mówię już nawet o sexie, ale nawet o głupim pocałunku na imprezie.
Kurwa, po prostu nie potrafiłbym Cię zdradzić, w żaden sposób.

I mimo wszystko ta perspektywa, mimo, że w sumie porządna, to cholernie mnie wkurwia.

Bo gdzie ja będę miał coś z życia?

No gdzie?

Gdzie miejsce na jakiś margines?
Na odcięcie się?
Ja już kurwa po 2,5 roku nie umiem o Tobie nie myśleć, nie umiem zapomnieć żeby zrobić coś... czego mógłbym żałować, ale kurwa, ja mam 19 lat i chciałbym wreszcie coś więcej od życia...

czemu palę? czemu piję?
A bo kurwa to jedne z niewielu "rozrywek" (jakie życie takie rozrywki, nie?) jakie mnie spotykają...

Ta pierdolona i nudna monotonia mnie kurwa zżera, niszczy mnie...

Ja pierdole...

Poszedłbym na imprezę.
Powiesz - przecież idziesz!

No tak kurwa, wesele... oczywiście idę na wesele z Tobą.

W chuj zabawy będzie...

A ja chcę iść NA IMPREZĘ NIE NA PRZETRWANIE.

Ech...

Wszystko jest co raz.... gorsze/głupsze/trudniejsze/nudniejsze/bardziej wkurwiające/przytłaczające/popierdolone*

w chuj źle...
cześć

*nie skreślać nic, wszystko pasuje... niestety.
11:30 / 04.08.2009
link
komentarz (0)
and what now ?
21:37 / 03.08.2009
link
komentarz (0)
wiecie...

najgorsze jest to pierdolone uczucie,
gdy coś leci z rąk
i w żaden kurwa,
kompletnie żaden sposób
nie można tego złapać...

i jak zwykle sprawdza się stare powiedzenie (pewnie było jakoś inaczej ale ja mówię tak)
"jak się pierdoli, to wszystko na raz..."


Wykasuj mi mózg.
22:04 / 31.07.2009
link
komentarz (1)
żyję.

możecie być ze mnie dumni, wciąż żyję, a tak właściwie to chyba właśnie powoli życie rozpoczynam.

dostałem się na te zasrane studia i chcę być tym zasranym prawnikiem.

ale na razie przede mną 5 lat studiowania...

kilka godzin pociągiem od domu.

i wreszcie mam coś własnego (choć w sumie to wynajmowanego^^) ale mam. Mam:
- MÓJ pokój
- MOJĄ łazienkę
- MOJĄ kuchnię
- MÓJ balkon, na którym będę jarał szlugi.

coś się zmienia, coś zaczyna, oby tylko do 1. 10.

a potem będziemy walczyć od nowa, o wszystko od nowa.

z tym, że zupełnie inaczej.

lepiej?

I hope!

.
12:44 / 26.05.2009
link
komentarz (0)
Szczera akcja...

Ziomek: Mam piwko
Ja: O chuj, napiłbym się piwka
Z: Wpadaj, kilka się znajdzie
J: Ale nie chce mi się taki kawał iść.
Z: Rower przecież masz
J: A zimne to piwko?
Z: Zimne :)
J: Będę za 15 minut :D

A z początku mi się nie chciało z domu ruszyć
11:05 / 15.05.2009
link
komentarz (0)
"Czy myślałaś o tym co się może stać między nami dwojgiem
Tu stać się może coś nowego
Czy myślałaś o tym co się może stać między nami dwojgiem
Tu stać się może coś strasznego"


.
22:34 / 13.05.2009
link
komentarz (1)
Jak Ci się znów coś nie podoba to wyp...


mam tego dość.
21:33 / 11.05.2009
link
komentarz (0)
Niczego
nie
będzie
żal...
20:36 / 11.05.2009
link
komentarz (0)
You're tearing us, you're tearing us,
You're breaking us, you're breaking us,
You're killing us, killing us,
You're saving us, you're saving us,
You're tearing us, you're tearing us,
You're breaking us, breaking us,
You're killing us, killing us,
You're saving us,



Serj... "Saving Us"
08:56 / 06.05.2009
link
komentarz (0)
Koteczku, damy radę...

Changes - jak śpiewa OzzyO. zacząłem biegać, trzeba w końcu coś z kondycją zrobić.

Tylko czy dzień w dzień jarając szlugi bieganie coś da?
W chuju to mam czy da, biegam sobie i już.

ciiiiisowianka..
09:01 / 02.05.2009
link
komentarz (0)
Jeszcze słowo o maturze i albo zabiję kogoś albo siebie

pozdrawiam
09:40 / 23.04.2009
link
komentarz (1)
Jesteś tylko moja....



...moja...



...moja...



...moja rama Pall Mall'i
.
20:09 / 19.04.2009
link
komentarz (2)
Coraz bardziej sobie współczuję, że Cię kocham...
17:08 / 19.04.2009
link
komentarz (0)
W moim własnym, malutkim świecie...
nie wiem czy ciągle masz w nim tak ważne miejsce...
czy masz miejsce...?
10:12 / 17.04.2009
link
komentarz (0)
"'Cause you are not alone
And I am there with you
And we'll get lost together
Till the light comes pouring through
'Cause when you feel like you're done
And the darkness has won
Babe, you're not lost
When the worlds crashing down
And you can not bear to crawl
I said, baby, you're not lost
I said, baby, you're not lost
I said, baby, you're not lost
I said, baby, you're not lost"

M. Bublé - "Lost"


Kocham... :*
19:56 / 12.04.2009
link
komentarz (0)
wiek XXI wiekiem Homo Erekcjusa

taa, sam to wymyśliłem, po kilku obserwacjach

ogólnie mówiąc to żal i mam to w dupie.

pierdole...

"zakochałem się na nowo w brukowej gazecie i internecie..."

A Nazareth mówi, że Love Hurts.

Kurczacki!
20:48 / 10.04.2009
link
komentarz (0)

Czasami łatwo coś zrozumieć...
10:55 / 10.04.2009
link
komentarz (0)
Wolne, teoretycznie nawet od wczoraj.

Prócz problemów egzystencjonalnych mam multum nauki, ta matura mnie niszczy.

Ale nie o tym...

Więc konkrety - znowu zaciąłem się przy goleniu.
- cholernie napaliłem się na tego akustyka!
- coraz więcej czasu spędzam grając na harmonijce.
- znowu nie mam śniadania.
- znowu żyję o kawie...
- znowu gawith mnie gryzie w gardle...

I ogólnie to spoko, że są święta, chociaż można popłaszczyć tyłek w domu...
telewizja kłamie, internet kłamie, ludzie są durniami. a ja mam to w dupie...

Buzia Popieprzone Wiosenne Skuwronki:*
14:39 / 09.04.2009
link
komentarz (0)
W czerwcu kupuję gitarę...

Muszę się czemuś... oddać? Chyba dobre słowo.

No i mam wolne i muszę się uczyć...

... i tęsknię... wiesz?


kawa:*
12:52 / 05.04.2009
link
komentarz (2)
Chcę być modny więc śmieję się z Prezydenta,
nadużywam słowa "aka",
udaję, że cholernie się znam na czymś zwanym hip-hop czy tam rap.

Kurwa...
Żałosne...

"piona"

...
19:51 / 04.04.2009
link
komentarz (1)
Czasem przestaje mi już na tym wszystkim zależeć...

Chciałbym to wszystko zostawić...

Raz na zawsze zostawić...

Nie mieć już nic...

Nie być...

Po prostu mam dość...

Choć, podobno "ludzi dobrej woli jest więcej..."

I znowu przychodzą na myśl słowa...
"Nikt nie mówił, że będzie lekko..."


.

I znowu słucham Doors'ów...
11:13 / 21.03.2009
link
komentarz (0)
Wypijmy jeszcze raz Jack'a Danielsa
i niech muzyka wciąż płynie w zakopconym klubie...

A jej oczy były jak węgiel, tak kurewsko czarne...
Czemu to nie byłaś Ty, mimo że wciąż jesteś bliżej...?
19:27 / 19.03.2009
link
komentarz (4)
kocham Cię
kocham Cię
kocham Cię

.

i rzuciłem fajki

.

od 6 dni nie palę

.

i prawo jazdy zdałem

.

.

kocham Cię

.
23:55 / 12.03.2009
link
komentarz (0)
Życie jest przedziwnie skonstruowane...

jeśli kogoś kocham to znaczy że przez całe życie mam uprawiać sex z tą jedną osobą? to jakiś horror...

nie wiem czy chce... żyje się tylko raz...
a tyle pięknych kobiet na świecie...
monotonia, rutyna, bezradność...?
bezradność? nie... to nie bezradność, może brak odwagi
może poczucie, że się za tą jedną osobę odpowiada...
mimo wszystko to takie... nudne...
szkoda...
sam nie wiem...

elo...
18:14 / 08.03.2009
link
komentarz (0)
że dziś dzień kobiet?
tak?
super.

bardzo mnie to cieszy.
nie no żart.
mam to w dupie.

proszę wypierdalać na ulicę manifestować o równouprawnienie...
wariatki.

pozdro.
10:34 / 08.03.2009
link
komentarz (0)
jak to by rzekł taki człek pewien...:

"ooo żal"

no więc właśnie te słowa doskonale to... wszystko oddają...


one big shit...

nothing else...

yop,
16:48 / 26.02.2009
link
komentarz (0)
http://www.hszdesign.com/reszta/zetodwudziestoslaw.php


Otwórz link

Zassaj to w exe

Kliknij raz dziennie

Kropka
08:35 / 24.02.2009
link
komentarz (0)
Wstaję, jem, palę, uczę, śpię...

Zajebisty dzień, nie?

Życie zaczyna mnie coraz bardziej wkur.. denerwować... tak... Nie no... Wkurwiać mnie zaczyna.

I nawet mi nie ma kto śniadania zrobić...
10:00 / 18.02.2009
link
komentarz (0)
No i ten... nie paliłem xD do wczoraj...

nie no bo takie rzucanie fajek to głupota jest!

wole palić :)

to jest 3 dzień ferii tak? a licząc z weekendem to 5?

zajebiście... jeszcze żadnego wolnego nie było...

jutro też nie będzie...

może w piątek...

fak. :) papa
08:36 / 17.02.2009
link
komentarz (0)
4 dzień...
bez papierosa...
zatrważający sukces...
źle się z tym czuję...
bardzo źle...

ogólnie to siedzenie w domu ładnie mi działa na banie...
dlatego już nie będę siedział w domu...
a pisanie prezentacji maturalnej z pomocą internetu okazuje się sprawą banalną^^
a i ogólnie to lubię się uczyć :)
i lubię siebie LOL nie ja tego nie powiedziałem
to znaczy chuj żartowałem^^
nie lubię siebie, nie mogę zmieniać image'u xD

jednym słowem pierdole z rana strasznie....

baj małpki kolorowe
13:23 / 16.02.2009
link
komentarz (0)
Feministki są chyba bardzo inspirujące...
08:25 / 16.02.2009
link
komentarz (0)
"Biegnę...

...padam...

...wstaję.

Bez końca!"

Wymyśliłem sobie, że spróbuję rzucić mój najwspanialszy nałóg
czyli palenie papierosów.
Nie palę już... 3-ci dzień! to już coś nie?

;-)

ogólnie to ferie są popierdolone :)
13:20 / 31.01.2009
link
komentarz (0)
damy radę!
21:44 / 30.01.2009
link
komentarz (0)
No kuźwa...

Jak patrzę na ten mecz... nie wiem czy rzucać mięsem czy płakać.

Niemcy to dziwki, szczególnie Ci dwaj co sędziują...

Chorwaci mają problemy z mózgami, a nawet z wykładziną...

A nasi grają jak patałachy...

Pozdrawiam Was...

Ja pierdole............
17:36 / 28.01.2009
link
komentarz (1)
tia... kilka dni do studniówki i im ten shit jest bliżej tym bardziej mam do tego wstręt...

nie lubię tych ludzi.
nie lubię takich imprez.
nie lubię też takiej muzyki.
nie lubię tam jechać.
nie lubię polonezów.
nie lubię tam tańczyć.
nie lubię tam pić...

jadę tam by przeżyć... pierwsza i ostatnia studniówka w życiu...
chce już niedziele...

acz, nie lubię niedzieli...

Elow!
19:14 / 25.01.2009
link
komentarz (0)
She's Miss California... ^^

Mimo dobrego humoru, to tak sobie czasem myślę...

Chciałbym kiedyś... dostać od Ciebie coś więcej...

Kochasz...? Kochasz...

Więc... okaż to...

Postaraj się...

Daj mi trochę siebie...

:*
16:57 / 25.01.2009
link
komentarz (0)
każdy chciałby, żeby go wysłuchać,
nikt nie potrafi jednak wysłuchać kogoś innego...


EMO TO NAJBARDZIEJ PRZYJEBANA SUBKULTURA JAKA POWSTAŁA KIEDYKOLWIEK I GDZIEKOLWIEK

Ot. taka dygresja.

Ciał popierdolona jednostko aspołeczna!
11:10 / 24.01.2009
link
komentarz (0)
"W maleńkiej róży kochał się
Książę na jednej z wielu gwiazd.
Nie widział przedtem innych róż,
Kiedy w daleki poszedł świat.

Na Ziemi zwątpił w miłość swą,
Tę najpiękniejszą z wszystkich snów,
Bo jak miał w jednej kochać się,
Gdy ujrzał park z tysiącem róż?

[Nie wierz swym oczom szepnął wiatr,
Jeśli kochasz, sercem patrz.]

Zrozumiał wtedy Książę to,
Że tylko jedna w świecie jest,
Ta, którą kochał w wszystkie dni
I wrócił znów do róży swej."

K. Sobczyk


"Tell me that your sweet love hasn't died"

...
21:18 / 14.01.2009
link
komentarz (0)
takie wieczory są... cudowne...
sam.
pusty pokój.
to niepowtarzalne brzmienie gitar z głośników.
totalna ciemność.
totalne odosobnienie.

czasami podejrzewam się o uczucia...

tylko czy z dobrej strony?
i czy w dobrą stronę...?
21:53 / 12.01.2009
link
komentarz (0)
Gdybyś była taka jak rok temu... może jak półtora roku temu...
Gdybyś tak mnie kochała, gdybyś tak chciała i potrafiła mnie rozumieć...
Gdybyś po prostu była dla mnie...
Kim teraz jesteś?
Koleżanką?
Nawykiem?
Przyzwyczajeniem?
Niekończącym się przymusem...?

Kiedyś chciałem być z Tobą w każdej sekundzie...
Teraz? Każda chwila bez Ciebie jest taka spokojna...
taka... lepsza?

Gdybyś znowu chciała Nam dać choć część siebie, może to wszystko... byłoby inne... nie chce mówić, że lepsze...

Rok temu słuchając "I just died in your arms" w przeróbce Northern Kings'ów myślałem o Tobie... Dziś słuchając tego mogę myśleć tylko o tym co było...
i... nie wróci?
Nie odpowiadaj... oboje znamy odpowiedź...

Smutne jest to wszystko... szare i przygnębiające... monotonne...
czasami nie chce...
czasami siebie nie poznaje...
bo Ciebie nie poznaje... od dawna... już zbyt długo Cie nie znam... zapominam...

cześć
10:57 / 04.01.2009
link
komentarz (0)
"Ty kurwa chyba dziś się nie czujesz najlepiej..."

pojebane wszystko ono jest...
18:42 / 28.12.2008
link
komentarz (0)
Komediantka...
18:23 / 25.12.2008
link
komentarz (1)
Bo kręci mnie 15-latka w mini... heh, ale jakie oczka ma... suka...

A poza tym mam 2 zremasteryzowane płyty AC/DC
i jakby to rzekł jakiś elo-śmiesznie-żałosny-człowieczek "jaram się"
bwahahaha! żal...

Potrzebuje zmian...

Lubię moje biurko.

Cześć
09:26 / 25.12.2008
link
komentarz (0)
A gdyby tak spróbować dostrzec to co nas łączy...
...a nie to co nas dzieli...

Nie będę oryginalny, wcale mnie nie kręcą te święta... wyrosłem?
chuj wie

w każdym razie pije niezliczone ilości kawy i potrzebuję fajek...

I co raz częściej dochodzę do wniosku, że młodość trwa za krótko...

Ciał!
19:10 / 16.12.2008
link
komentarz (1)
Więc tak, skoro każdy tu powraca to czemu nie ja?

no czemu?

Zycie moje pierdoli się z dniem każdym coraz gorzej, mimo że zdałem matury próbne, mimo że wszystko jest TEORETYCZNIE piękne, mimo że w łazience jest całkiem przyjemnie...
Tak...
niestety...
na pozór...
na pozór wszystko jest dobrze, w rzeczywistości zaś...?
w rzeczywistości wszystko mi się nie podoba, mam dość nauki, mam dość tych samych "gęb" i mam chyba dość wszystkiego co mnie otacza...
Szkoła, dom, dom, szkoła, ona, ona... i tak wkoło...
Nie ma piwa z kumplem jednym czy drugim
Nie ma czasu, żeby wyjść na tą pieprzoną wieś i chociażby... pospacerować, tak kiedyś to była nuda... iść na dwór... teraz? marzenie? ale... nie chce mi się..
przede mną święta i milion planów... tylko czy ja chce to robić? nie nie nie
ktoś by powiedział "nikt nie mówił, że będzie łatwo" no i kurwa racje miał rispekt dla niego...:|
Papierosy jak paliłem tak palę, nie lubię nic tak jak nie lubiłem...
nie lubię też tego sylwestra, który "ma być fajny" xD heh kurwa na prawdę śmiać mi się chce, że ja to napisałem...

Olej trochę. troche mnie pojebało... ale lubie mój pierdolony sarkazm i cynizm... to dzięki niemu tak mnie nienawidzą...

ELO!!

Edit:
Musiałem... ta notka ma nr 69... żal
21:14 / 17.11.2008
link
komentarz (0)
total...

lost...

...
12:48 / 09.11.2008
link
komentarz (1)
Nie znoszę tego miasta nocą... Mimo upływających dni...

lav..
17:14 / 20.10.2008
link
komentarz (2)
Nigdy wcześniej nie myślałem, że nawet "to" stanie się nudne...
19:49 / 17.10.2008
link
komentarz (0)
Człowiek nigdy nie wie jak miło można spędzić 40!! minut w pociągu... gdybym chociaż jechał przez 4 godziny...

Czasami mnie coś nudzi... Czasami chciałbym coś zmienić...

Częściej nie chce...

I pewnie nigdy nie będę już mógł...

A Ty Czarna Studentko... xD
18:28 / 12.10.2008
link
komentarz (0)
...Bo niby wszystko mam...
...a jednak czegoś brak...
08:37 / 27.08.2008
link
komentarz (0)
"Miało nie wiać w oczy Nam..."
11:04 / 20.08.2008
link
komentarz (2)
Heh, na piłkarzy ręcznych aż tak nie liczyłem ale jak się na takie zdjęcia patrzy to trochę chłopaków szkoda...
Szczypiorniści niestety na kolanach

A co do siatkarzy... Heh, tu już wkurwiłem się porządnie.
Siatkarze też
08:10 / 20.08.2008
link
komentarz (0)
Jak nie wygramy z Makaroniarzami to się naprawdę wkurwię... I w dodatku nie mam ochoty na Bakusia :(
I wcale mi się nie chce nigdzie jechać, ale ok, pojadę..
I ogólnie to pieprzone wakacje się kończą i to jest ten największy problem...
10:09 / 19.08.2008
link
komentarz (1)
suka!
11:57 / 18.08.2008
link
komentarz (1)
pierogi z grzybami i z mięsem, no to żółty ser i podwójny ketchup... jak się to czyta to niezbyt, ale mówię Wam, że pyszne.

Trochę ciężko gdy przestaje mnie cokolwiek interesować...
10:13 / 16.08.2008
link
komentarz (2)
miss U...

Dajcie mi Cisowianki... albo kawę... albo papierosa.....

cokolwiek!

Chodź... zapach, smak ! chodź!!
19:23 / 14.08.2008
link
komentarz (0)
znowu Cie nie ma! :[

i Cie nie bedzie! :[

Jutro, pojutrze w niedziele! :[

Nie będzie Cie! :[

Kurwa! :[

Ide po kawe! :[

I tęsknię! :[
20:25 / 12.08.2008
link
komentarz (0)
arbuz!
19:23 / 10.08.2008
link
komentarz (1)
Nikt Ci tak krwi nie popsuje jak własna rodzina!
17:15 / 10.08.2008
link
komentarz (0)
kamień
z
serca
.
.
.

I już!
19:29 / 08.08.2008
link
komentarz (0)
chce !

i bede !
12:09 / 08.08.2008
link
komentarz (0)
z nadzieją w sercu zakocham się w Tobie od nowa... dziś jutro i zawsze...

muszę!

:*
10:22 / 08.08.2008
link
komentarz (2)
Czasem mam wrażenie jak bym z dnia na dzień przestawał Cię kochać...

To strasznie chujowe wrażenie...
Nie tylko dla mnie
Bo Ty też to czujesz...

:(
22:11 / 07.08.2008
link
komentarz (2)
bo najgorsze jest gdy człowiek przestaje chcieć...

gdy zdobywając jeden cel nie ma już żadnego innego...

:(
10:14 / 07.08.2008
link
komentarz (0)
wracaj.
wracaj.
wracaj!

jutro Cię zobaczę... muah!

tylko dzisiaj jeszcze pieprzony kurs na jazdy prawo i lewo...

nie chce mi się, w ogóle co to kurwa za wakacje?
nic mi się nie chce... słucham muzyki całymi dniami i mam wszystko/wszystkich? w dupie...

smutne... heh...

a wracając do rzeczy przyjemnych to Therion rządzi ;-)

... i bardzo lubię jaskrawo żółte zakreślacze... nie wiem dlaczego...?

gdzie moja kawa?

Pa!
19:55 / 05.08.2008
link
komentarz (2)
kurwa
(ta jaki miły początek)
kurwa nic mi sie nie chce... ja... dni to pojeby, lecą w kółko jak opętane... ajj...
a miało "żyć się lepiej" pfff....
na prawdę mi sie nie chce...
:*
21:05 / 04.08.2008
link
komentarz (1)
dzieńporażka
18:22 / 03.08.2008
link
komentarz (0)
- pozytyw?

- nie, nie spokojnie... nie ma żadnych pozytywów

- to dobrze bo już się bałem, że coś nie w porządku...

Heh...

Miss U...

21:58 / 02.08.2008
link
komentarz (0)
i pierwszy dzień bez Ciebie minął, jeszcze "tylko" 5...

jak Cię nie ma to mam jakieś wzmocnione zapotrzebowanie na Ciebie...

mogłaś zostawić tu chociaż kawałek siebie...

a tak?

mam 4 ściany, monitor i pieprzoną wodę mineralną, bo kawy nawet nie chce mi się zrobić...

dziś
jutro
jak długo jeszcze...?
need...

heh, znów gadam ze sobą
psychiczna choroba ojej...

jebać!
ciał!:*
21:20 / 01.08.2008
link
komentarz (0)
ta....

"to tylko tydzień"

pfff... słowo "tylko" w mym położeniu jest tam co najmniej śmieszne...

Heh... i co ja będę bez Ciebie robił Kotku...?

choć czasami wydaje mi sie że wszystko jest bez sensu, to dopiero gdy mam świadomość, że ani jutro ani pojutrze, ani przez najbliższych 6 dni i 7 nocy Cię nie zobaczę widze jak wszystko ma sens...

z Tobą...:*

jestem rozklejonym chłopcem...

trzeba przeżyć...

Cze..!
13:28 / 31.07.2008
link
komentarz (0)
Mnie wzięło za pisanie, że aż się boje...
Ogólnie to coś sobie tam wkręcam od kilku tygodni i żyję...
HA! sukces;]
Ogólnie to panna mi jedzie na vacations na dni 6 i chyba mnie przez czas ten popierdoli bez niej równo, bo uzależniłem się Nią mocniej niż kawą...

Jeszcze tylko dziś i jutro się zobaczymy a potem chuuuj...

Odpocznę może, acz wątpie...
Ludzi począłem mieć w dupie jeszcze głębiej niż kiedykolwiek chyba... "jakikolwiek" kontakt mam może z 4-5 osobami...
Nie chce mi sie ruszać dupy poza okrąg mojego cudnego pokoju...

Chyba, że jadę do Niej albo na jebbbany kurs prawwa jazdy...

Ogólnie to po chuj mi prawo jazdy jak ja i tak tych wszystkich maszyn kołowych nie lubie...

Poza tym obiad był dziś dobry...
Idę po Małą...

Czeee....
10:40 / 31.07.2008
link
komentarz (0)
Bo niby wszystko jest ok... tylko że za dwa dni wszystko przestanie być ok...

"Nic nie pachnie i nie smakuje mi tak jak Twoje ciał kiedy budzisz się..."

Jaa pierdole... nienawidzę wakacji... nie znoszę, nie cierpię.. heh!

Schade...

Nie chce wiedzieć co będzie w sobotę... oj kurwa mać nie chcę... trzeba się ogarniać, ale trzeba mieć na to siłę...

Faken...
Nie mam...

Baju:*
11:36 / 11.07.2008
link
komentarz (0)
nowastara fascynacja......x
16:58 / 13.06.2008
link
komentarz (0)
http://www.protest2008.pl/

20:38 / 05.06.2008
link
komentarz (0)
...nieziemsko...
08:27 / 04.06.2008
link
komentarz (0)
jebbany marazm.
17:44 / 20.05.2008
link
komentarz (0)
weź odrzuć te schematy....

P.S.
Wypracowania z polaka (analizy porównawcze) to pedał...
19:58 / 11.05.2008
link
komentarz (1)
- Płyniesz?
Słowa pozostały bez odzewu. Pani wydra wzrokiem szukała Pana wydry w jeziorze pełnym wody i głębokich wirów...
- Płyniesz?
Głos był tym razem mocniejszy, niosący się po tafli jeziora. Mimo to nigdzie nie było widać Pana wydry. Pani wydra powoli uświadamiała sobie najgorsze...
- Gdzie jesteś?!
Krzyknęła głośno, ale odpowiedzi nie było... W tym momencie przed oczami stanęły jej wszystkie chwile spędzone z Panem wydrą. Te dobre i te złe. Te przyjemne i te smutne, ale wszystkie one sprawiały poczucie jakiejś całości... A teraz Pani wydra została sama... Co stało się z Panem wydrą zapytacie... Może zjadła go wielka ryba... Może wciągnął go wir...

Morał tylko mały...
Jak coś masz to weź to kurwa doceń, bo dopiero gdy to stracisz zrozumiesz co straciłeś (raczej "aś")... Dbaj o to i walcz... A nie pierdol w kółko...

CZEŚĆ!!!
22:15 / 10.05.2008
link
komentarz (0)
Chcę Cię czuć...
18:26 / 07.05.2008
link
komentarz (1)
http://top100online.top100.org.pl/glosuj.aspx?gra=Bruinena

Zagłosujcie...

A jak ktoś lubi MMORPG to zapraszam tu:

http://www.bruinena.pl/
19:18 / 04.05.2008
link
komentarz (1)
siemasz cześć!!

ha! niektórzy jutro mają maturkę, a ja dzięki Wam mam dzień wolny...

Wiem Wiem Wiem! za rok to Wy będziecie się śmiać ze mnie...:(

tak BTW.

!!!!!TO WSZYSTKIM MATURZYST(K)OM POWODZENIA!!!!!

a teraz do rzeczy... więc mamy 4 dzień maja, niedziela i zachmurzenie umiarkowane. Jutro poniedziałek, który ma być zajebisty... i mam nadzieję, że ten poniedziałek to słyszał... wrrr... przecież nie lubię poniedziałków...

Może choć raz się to zmieni...? kto wie...

nudzę się...

a uczyć mi się nie chce...

CIAŁ Maturzystki w miniówach i inne potworki:*

P.S. szkoda, że maturzystkom nie wypada przychodzić w miniówach...:( życie...:(

22:15 / 02.05.2008
link
komentarz (3)
Znów nie jest dobrze... jest... nijako? nie wiem... nic mi sie nie chcę... nawet spać mi się nie chce... nie wiem, podobno istnieje wiosenna depresja... choć to określenie pasuje mi do zimy... walić.. w każdym razie chce się wyleczyć!! i to szybko...

Jutro już będzie Ona... heh... będzie kilka godzin i znów Jej nie będzie ale lepsza sekunda razem niż sekunda osobno... ozgrozo o wiele lepsza...

Potem niedziela szybko minie... a w poniedziałek znów będzie Ona... i będzie... cudownie??:) mam nadzieję...

Zjadłem właśnie lizaka o smaku cytrynowym... smaczny był nawet... nie powiem... HA!! może ten lizak był tym pieprzonym pozytywem jakich trzeba szukać??!!

Nie wiem... Podobno szukajcie a znajdziecie

Dobra kończę, bo wchodzę w frazesy...
Jebać frazesy tak BTW:P i inne trudne słowa też...

Dobranoc Wam Misie Koala!!:*
17:55 / 01.05.2008
link
komentarz (3)
jebać długi łikend.....

P.S.
Nie lubię angielskiego... i słowa happening... fak... kogo to obchodzi...

CIAAAO!!
20:33 / 28.04.2008
link
komentarz (2)
"Pomóż mi odnaleźć Nasze najpiękniejsze dni..."

bo chyba gdzieś spierdoliły.................
16:28 / 27.04.2008
link
komentarz (3)
nie lubię niedzieli...

ogólnie to ostatnio nie ma fazy, którą bym lubił...

nie lubię iść jutro do szkoły...

nie lubię siedzieć teraz w domu...

nie lubię iść teraz na dwór... ( BO PO CHUJ!!????!! )

nie lubię mnie...

w ogóle jakiś pojebany jestem... a fuu...

chyba zaraz pójdę spać - chociaż tego też nie lubię... ale wtedy jest szansa, że wrócą we mnie jakieś oznaki życia... chociaż, oznak życia też nie lubię...

PA!!! heh... nie lubię "pa"...
11:58 / 26.04.2008
link
komentarz (2)
chociaż pogoda wydaje się pozytywna...

dobre i to...

niedługo "długi" weekend... wszyscy się będą jarali... a ja? będę zapierdalał... bo trzeba zrobić to, trzeba zrobić tamto... a spierdalajcie i róbcie se sami... wkurwę... a miało być tak pięknie...

Ale chuj nie można się rozdrabniać, bo kawałki z nas będą ... imponują mi moje pojebane wizje przyszłości... ale może marzenia się spełniają...

Idę znaleźć obiad... potem poszukam papierosa...

a potem Cię przytule...

BA!!
20:14 / 22.04.2008
link
komentarz (2)
wszyscy sztuczni i żałośni...

pozdro dla prawdziwych...

nudzę się...

i w sumie pierdolę...
11:34 / 20.04.2008
link
komentarz (3)
łee... Mój świat staje się pojebany jak Jozin z Bazin...

ja pierdole... kłótnia, kłótnia... o wszystko. o co tylko można...

zaczynam wypadać na zakrętach...

spałem 5godzin O ZGROZO w nocy z soboty na niedziele...

ale chuj, i tak zawsze moja wina...

przyzwyczajam się...

przecież po dniach złych nadejdą dobre...

tylko KURWA!! kiedy nadejdą...??

****** *** *****!
09:37 / 19.04.2008
link
komentarz (2)
FAKA MADA LALA!!

Piękny tytuł, prawie jak powieść historyczna (histeryczna??), walić:) w każdym razie ostatnio nastrój mój równy jest załamaniu nerwowemu co skrzętnie ukrywam robieniem z siebie kretyna... w sumie czasami jest to zabawne ale na dłuższą metę nudzi się.. a raczej dobija :P

Dziś sobota jest... Tak przynajmniej twierdzi kalendarz-pedał, ale nieważne, wiem że nie idę do burdelu-szkoły i widzę że jak w każdy dzień, gdy się do burdelu nie wybieram pogoda jest O ZGROZO!!!! zjebanaaaa...... podłość deszczu jest dla mnie czasami nie do ogarnięcia... ogólnie to śmieszą mnie te śmieszne ludki zwące się EMO... no porażka tak totalna jakiej dawno subkultury nie widziały... ale niech sobie żyją... lepsi oni niż murzyni, pedały lub lesby...


Ciał!!

P.S.
Nie żebym ja był rasistą.... Bwahahaha!!!!
18:32 / 13.04.2008
link
komentarz (1)
Jaki przykry dzień... szkoda gadać... wszyscy łażą gdzieś po dworze, a ja nawet nie chce na nich patrzeć, nie wspominając o tym by z nimi gadać... W ogóle robie się dziwny... nie lubię ludzi, chyba nigdy ich nie lubiłem... jestem głodny, ale nie chce mi sie zrobić jedzenia... a starzy sobie gdzieś pojechali... samotność, której tak pragnąłem stała się moim przyjacielem... ok, nie samotność; jest ONA, ale kiedy jest to jest... a kiedy Jej nie ma to chuj... trzeba sobie jakoś radzić i chyba sobie radzę, bo mam głęboko w dupie to że świat mnie nie lubi, bo przecież jest to "nielubienie" odwzajemnione... może mam po prostu jakieś zachwianie poczucie wartości, nie wiem, ale... czy w dzisiejszym świecie człowiek może być wartością? chyba już tylko wybrani...
Jutro znów pójdę do burdelu zwanego szkołą, znów te same fałszywe mordki, nawet mi się o nich myśleć nie chce... Mam ochotę na papierosa... ale go nie zapale, bo nie ruszam dupy z tego pieprzonego fotela/krzesła, chuj wiec co to; sprawdzę w instrukcji... bwahaha... sarkazm pierdolony.... sam już sie za to nie lubię... fak...
pa
10:34 / 12.04.2008
link
komentarz (0)
czasem zapominam chcieć.....
20:39 / 09.04.2008
link
komentarz (0)
"Wszystko co piękne musi boleć..."

w chuj w chuj w chuj niemiły dzień był to on.

ale KOŃCZY SIE!!!! i dobrze..... bardzo dobrze......

a jutro czwartek... lalala!!

i będzie zajebiście lub "krejzolowo" ooo !! przy okazji z tego miejsca pozdrawiam wszystkie Słoneczka Naszej Ziemi!!! xD walcie się ! xD

PAPA!!!!
19:15 / 07.04.2008
link
komentarz (0)
"Byś mógł z tysiąca dróg wybrać tę jedną..."

dla Ciebie...
dla mnie...
dla Nas...

;*

a tęsknota bywa gorsza niż otwarta rana....
20:41 / 04.04.2008
link
komentarz (2)
tak mi... po ludzku... smutno....

:(
18:48 / 02.04.2008
link
komentarz (2)
i jeszcze jedno

zostań w końcu Moją pieprzoną Kotką... :*
18:43 / 02.04.2008
link
komentarz (0)
tiaaaa.... jaka szkoła to jest pojebana.. wkruwę

nudzi mnie to już...

i że tak zajadę wsią napisałem wiersza :)

A w sumie to Czesio wygląda mi na transwestytę...:)

Jebać Czesia... w sumie xD

Baj Wam Skauci!!
16:36 / 01.04.2008
link
komentarz (0)
a czy Wasze vademecum też zapomina nazwiska?

a tak niepierdoląodrzeczy to wkurwia mnie wszystko ostatnio...

nawet fakt, że nie ma mi kto pieprzonej kawy zrobić mnie wkurwia
dziewczyna mnie... denerwuje...
szkoła mnie dobija, a raczej to spieprzone mordki tam spacerujące
wkurwia mnie również to, że nożyczki leżą na biurku...

Ciał Bambino... ew. Balbino (i wkurwia mnie też Balbina; chociaż jej nie znam...)

pa!
20:31 / 30.03.2008
link
komentarz (0)
"Masz przed sobą czas piękniejszy, lepsze dni..."

Nuuuuuuuda... smutno... jakoś pusto...

Nowa taktyka przyjęta... czekam na skutki...

Bo przecież ja też mogę nie chcieć, nie?

A w sumie... to walić to...

Musze schudnąć, bo mi brzuch rośnie...

I za słowami ziomka nie jem kolacji... zobaczymy jak pomoże...

Wszystko ma ten sam kolor...

Baju!
19:40 / 28.03.2008
link
komentarz (0)
tak jakoś ze świąt zrobił się weekend...
a się czuję, że bardzo mało mi sie chce... nie... zmiana! nic mi sie nie chce...
kurwa, aż smutno... czytać nie będę siedzieć i się tu gapić...
AAA! mam pytanie - dylemat.. czy istnieje forma "persons" w języku angielskim, bo nasza czycielka ambitnie nam w wmawiała choć cała klasa była słowom Jej przeciwna... nie wiem...
a chodnik w łazience nadal traci urok...

CIAŁ!!!
21:11 / 27.03.2008
link
komentarz (2)

Nawet mój chodnik w łazience już nie pachnie tak jak kiedyś
17:17 / 24.03.2008
link
komentarz (0)
Bo większość nie ma tej charyzmy...

wciąż tęsknie... cóż z tego... w dodatku 4 dzień nie mam papierosa w gębie... a poprzednie rekordy padały po jakiś 20 godzinach... zrobię coś z tym? nie... dziś się już nie ogarnę i sami sie lejcie... bo takie zabawy jak dziś nie przebiją muru...

^taaa^

FAK!

papa:*
21:23 / 23.03.2008
link
komentarz (0)
Chce

być

jak

Jim

Morrison...


"zagubiony w rzymskiej pustyni bólu..."
19:51 / 21.03.2008
link
komentarz (1)
od dziś do wtorku jestem słomianym wdowcem i czuje się z tym.... do... (nie, wcale nie "dobrze) czuje sie z tym do dupy.... smutno, szaro... w dodatku nie lubię tych świąt, nie wiem czemu, ale nie mają tej magii... jutro muszę koszyczek pod rękę i do kościoła... a dziś... długa noc przede mną.

-Smacznej kawy Stary
-Dzięki

Nie ma to jak gadać ze sobą...

Pierdole?

sory...

Ema!!
19:57 / 10.03.2008
link
komentarz (1)
"First We learn to fly, then we learn to cry, later in the evening we may die..."

Edguy "Sands of time"
10:47 / 08.03.2008
link
komentarz (1)
KOMUNISTYCZNYM ŚWIĘTOM MÓWIMY STANOWCZE NIE!!

a tak szczerze, to szczęścia w życiu życzę (bezsensowne zdanie wyszło... ale chuj z tym)

:* Śliczna...
20:06 / 05.03.2008
link
komentarz (0)
żeby usłyszeć, że "jestem kochany" potrzeba aż tyle własnego bólu...

Live boring me...* fuck..

*wali mnie czy to ma po angielsku sens czy nie...

3m Cie się...
10:54 / 02.03.2008
link
komentarz (1)
EMA!!

Wiecie co wczoraj śpiewał Maciek Blacar? "że w życiu piękna są tylko chwile" i chyba miał racje, (w tym miejscu wielki pokłon w stronę Ś.P. Rysia Riedla) a wczoraj... było zajebiście, cudownie, bezgranicznie wręcz... Ona była obok, była tak blisko, za uszami był odgłos publiki krzyczącej w kółko "WHISKY"...

Oby więcej takich wieczorów...
Oby więcej Jej przy mnie...
Oby do wakacji:)

Much Love...

Ema:*
15:15 / 29.02.2008
link
komentarz (2)
Siema!

trzeci dzień bez szkoły i człowiek jakby zaczyna się nudzić... wiem, już w poniedziałek będę mówił jak to szkoła jest chujowa... ale, czy to ważne? nie...
wczoraj dzień był wręcz zajebisty, spędziłem z Nią dużo czasu, sporo sobie wyjaśniliśmy i chyba jest ok... tzn. na pewno wczoraj było ok, chwilami nawet bardzo ok...
A dziś? dziś cały dzień siedzę sam, paretntsów gdzieś wywiało, nie wiem nawet czy już po pracy czy jeszcze, wiem, że będą późno... Trochę ogarnąłem powierzchnie poziome wokół siebie, bo w pokoju zaczynał robić się tzw. burdel, teraz wygląda to zdecydowanie lepiej...
Jutro impreza w Radomiu. mianowicie koncert DŻEMU, na którym mam zamiar bawić się świetnie...
uda się?
zobaczymy...

teraz najchętniej poszedłbym spać,* i chyba tak właśnie zrobię...

Siemasz

*przecinek pisany przed "i" umyślnie, więc proszę mnie o błędy językowe, czy tam stylistyczne nie posądzać;-)
21:59 / 27.02.2008
link
komentarz (2)
Ona jest dla mnie całym światem...
a ja dla Niej...? - tylko malutką częścią Jej ogromnego świata...

słabo... że tak to ujmę...

18:37 / 27.02.2008
link
komentarz (0)
Hejnał!

Więc mamy środę, chyba, że kalendarz też jest moim oponentem i mnie oszukuje... Więc tak, szukałem dziś prezentu 18stkowego dla Panny Mej i co?! oczywiście, odpowiedź banalna, to czego szukałem wyparowało, zniknęło, nie wiem, ale NIGDZIE "tego" nie ma... faak. nie dość, że dzień cały zmarnowanym się stał to jeszcze złapałem taki wkurw, że głowa mała... jutro wolne od szkoły tak samo jak i dziś, więc zdecydowanie pozytywnie... aktualnie siedzę sobie przed pckiem, za uszami leci mi korpiklaani... czego chcieć więcej? może tylko więcej Jej...

Cze..
19:24 / 25.02.2008
link
komentarz (3)
poniedziałek... nic dodać, nic ująć, kto wsadził ten popieprzony dzień do rozkładu tygodnia to ja nie wiem, ale kara śmierci dla tego "człowieka" obowiązkowa... Jak to przy poniedziałku dziwnym, by było gdybym się nie pokłócił z Panną... to chyba już nawet standard, więc trzymając się statystyk "awanturka" się odbyła. Na szczęście już wszystko ok... w sumie zawsze potem jest ok, i tak się zastanawiam gdzie sens się kłócić... Pewnie w tym, że kobiety i faceci to dwa światy, cóż, trzeba się przyzwyczaić i dreptać przez życie dalej...
Jutro wtorek dzień małolepszy od dzisiejszego zapewne, ale nic się nie poradzi.. szkoła człowieka dobija, ale czasami też podnosi... więc wbrew stereotypom powiem, że nawet szkołę lubię... Tylko dziś pogoda zrobiła psikus wręcz niemiły... deszcz i wiatr? cóż za nieudane połączenie... aktualnie mam chęć na kawę (tak, kawa to po Pannie i szlugach mój trzeci i ostatni nałóg, przynajmniej z tych, z których sobie zdaję sprawę...) tak przy okazji... pragnę zauważyć, że wczesne wstawanie to pedał... ale jak już się człek przyzwyczai to sobota staje się niezwyczajną, gdy można byczyć tyłek do 10...

aaa, jeszcze jedno... zastanawia mnie fakt, gdzie rodzą się tak żałośni ludzie, którzy zbyt często wypowiadają się w internecie...? teksty w stylu "wpisujcie miasta" czy "ułóżcie rym do..." stają się nieśmieszne, nieciekawe, a wręcz żenujące, to tylko tak na marginesie, bo przecież i tak świata nie zmienię... a głupich podobno nie sieją, oni niestety sami się rodzą...

takie życie...

ELO$
18:47 / 24.02.2008
link
komentarz (2)
ELO!
Jest niedziela, 24 dzień lutego i mieliśmy dziś zajebistą pogodę... Gdyby tak Jarek Kret zaczynał swoje smucenie w TV może czasami bym go nawet obejrzał.. Ale tak, prawda, pogoda była dziś nieprzeciętna...
Aktualnie siedzę przed PCkiem i pije 3 kawę, która smakuje mi tak samo jak każda poprzednia i każda następna... jutro znowu do szkoły, ehh jaka niechęć, jeszcze przy takim słońce siedzieć w sali i szukać jakiegoś oszołoma, któremu wydaje się, że nie mamy go w dupie... chociaż, jeśli inteligentniejszy się trafia to pewnie już tak nie myśli... Dzień jak dla mnie niezły... Jeszcze pobudza mnie fakt, że jutro będę mógł JĄ przytulić... ogólnie jest fajnie, a życie płynie jak zwłoki topielca przez Wołgę (Lol, porównanie pierwsza klasa xD) Poza tym widzę pozytywy, bo tak jakby z tym słońcem zaczęło mi się cokolwiek chcieć... no i wróciłem na nlog.org, a to też swoiste osiągniecie i wyzwanie... po tym co było kiedyś, i przed tym co może być jutro...

Siemasz!
19:09 / 23.02.2008
link
komentarz (2)
Siemasz...
Zawsze mówią "jeszcze tu wrócisz" i jak widać reguła się potwierdza.. Kiedyś tylko ksywa moja inną była, ale czy to ważne jaką? chyba nie...
Od tamtego czasu gdy skończyłem pisać nloga dużo w mym życiu się zmieniło (trochę nielogiczne zdanie, bo trudno żeby przez 9 miesięcy nic się nie zmieniło... tak, nie było mnie tu 9 miechów... i mało i dużo, w sumie...) Więc tak, lat mam 17, niedługo wręcz 18... i zaczną się te zjebane jak nieszczęście 18stki... chlanie na całego i udawanie świetnej zabawy... jak ja tego nienawidzę. spoko , można się najebać, ale w jakich ludzkich warunkach, a nie na spędach świń... dobra, bez krytyki... chodzę sobie do LO... i jestem w sumie człekiem szczęśliwym... prócz mej wyolbrzymionej wyobraźni, prócz tego, że świat stanowi dla mnie problem niedorozwiązania... tyle, może dziś, bo czas nagli... w sumie do usłyszenia, poczytania... możliwe, że już jutro...

Elo!