00:40 / 16.08.2009 link komentarz (4) |
nie 'co', tylko 'jak'... bo tylko 'jak' jest ważne.
intensywny łikend, którego nie zamieniłabym na żaden inny, mimo fochów i rzucania w siebie kurwami, mimo wszystko. przypomniałam sobie za co lubię parlament i za co nie lubię desperadosów. mimo kaca chce mi się śmiać i się śmieję. dzięki, Magda; Kacha mistrz!;d Rudy, masz wpierdol, obiecuję.
Daniel, jesteś fajny; chociaż Cię nienawidzę, to się jaram, jaram sięęę. no dobra, tylko trochę.
może jeszcze będą ze mnie ludzie, drogi pamiętniczku internetowy.
|