14:28 / 26.08.2009 link komentarz (5) | Z kolei ta notka jest ukłonem, dużym ukłonem, w stronę Marty. Jeśli jeszcze tu zajrzy, oczywiście..
I mam nadzieję, że Twój stan, Marta, poprawi się szybko w stosunku do tego, co zauważyłem parę minut temu na Twoim blogu..
Hmm.. teraz to mi jakoś nawet głupio o tym pisać.. Bo Ty tam o jakimś problemie wyglądającym na poważny, a ja tutaj będę się dzielił sytuacją, ale może.. to nie zaszkodzi.
Cóż, chodzi o to, że tzw. \"życie\" (a ja wierzę, że Bóg cudownie działający w codzienności człowieka) dopisało wczoraj puentę do naszej ostatniej wymiany komentarzy na moim blogu.
Wieczorem szykowałem się do snu. W pewnym momencie włączyłem radio, żeby ustawić je do budzenia. Akurat był jingiel*. Przeszło mi przez myśl, żeby wstrzymać się chwilę z przełączeniem stacji i zobaczyć, co zagrają po tym jinglu. Poczekałem więc, a po chwili.. z głośników rozległo się \"Eye of the Tiger\" zespołu Survivor.. Czyli coś bardzo na czasie, jeśli chodzi o bycie fighterem. No, to taki miły akcent - jak napisałem, puenta do całej sytuacji.
Uwielbiam takie chwile. Później przełączyłem na docelową stację, która budzi mnie o porankach i.. kolejna bardzo trafna treść.. O tym, jak Bóg doświadcza i oczyszcza człowieka.. Po jej wysłuchaniu czułem, że mogę już spokojnie wyłączyć radio..
---
A teraz jeszcze parę zdań już poza ukłonem w stronę Marty..
Idę sobie dziś z pracy ulicą na przystanek.. Nadchodzi z naprzeciwka młoda dziewczyna. Rozmawiała przez telefon. I co? Oczywiście na jedno czy dwa zdania, które usłyszałem przechodząc obok niej, musiało wśród wypowiedziach słów paść to - \"Białystok\".. A ogólnie coś w stylu: \"A przecież ty możesz dojechać.. pochodzimy sobie po Białymstoku\".. (dodam, że ta sytuacja wcale nie działa się w Białymstoku ani żadnym sąsiednim mieście i na tym właśnie polega myk..)
Za dużo epizodów kojarzących mi się z M. przewija się w ostatnich latach, żebym miał tak po prostu sobie ją odpuścić, zapomnieć..
A nie dalej, jak dziś rano, chodziła mi po głowie refleksja:
\"Po rozpadzie relacji z Moniką nie potrafię odnaleźć swojego miejsca w życiu. Może jednak nie ma dla mnie innego miejsca.\"
Pozdrawiam, Kochani
___
* jeśli ktoś nie wie: jingiel to specyficzny dla każdej stacji przerywnik między piosenkami czy innymi typami zawartości; taki słowno-muzyczny kawałek stanowiący autoreklamę i informację, jakiej stacji się aktualnie słucha
|